Białoruskie władze zaprzeczają temu, że ich śmigłowce naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Mińsk wezwał polskiego dyplomatę w celu złożenia wyjaśnień w MSZ.
O sprawie jako pierwsze poinformowało Polskie Radio 24, później doniesienia potwierdził portalowi tvp.info wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński.
Białoruskie MSZ przekonuje, że wzywa do "dialogu dla deeskalacji nieprostej sytuacji we wzajemnych stosunkach". Zdaniem dyplomacji Mińska "wypowiedzi polskich urzędników na temat naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej 1 sierpnia nie znalazł potwierdzenia".
Resort dyplomacji Białorusi wezwał charge d'affeires ambasady RP Marcina Wojciechowskiego.
Białoruskie śmigłowce naruszyły polską przestrzeń powietrzną we wtorek. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że jednostki przeleciały nad Białowieżą. Mińsk przekonuje, że komunikat polskiego resortu obrony jest kłamstwem i twierdzi, iż śmigłowce były dwa kilometry od granicy z Polską.