Były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w kontekście informacji o zapowiedzi wizyty w Warszawie sekretarza stanu USA Rexa Tillersona podkreśla, że możemy mówić o istotnym przeniesieniu ciężaru geopolitycznego, a także militarnego na Polskę i Europę Środkową. „Tillerson będzie w Polsce, bo tu jest środek ciężkości zaangażowania amerykańskiego” - mówił Antoni Macierewicz.
Jednocześnie były szef MON odniósł się do kwestii zakupu systemów rakiet Patriot. Jednoznacznie zdementował spekulacje na temat rzekomych zmian w bilateralnych ustaleniach w tej sprawie.
- Żeby było jasne, często ze środowisk postkomunistycznych, czy postliberalnych, które forsowały antywojskową pro0pagandę, że wydaliśmy pieniądze, bo je rozrzucaliśmy. To dowcipne. Wydatki są częścią długoletniego planu, muszą mieć zakorzenienie w pewnych decyzjach. Minister Kownacki ciężko nad tym pracował. One przyczyniły się do wzmocnienia polskiej armii. To również doprowadzenie do stanu realizacyjnego programu Wisła, czyli systemu Patriot, w lepszym wariancie niż zakładaliśmy. To gigantyczne osiągnięcie, którego nie mogłaby i nie próbowała osiągnąć poprzednia ekipa [...] Sprawa rakiet Patriot już ma wymiar wyłącznie techniczny i jest ukończona w istocie, prowadzi to specjalny pełnomocnik ministra, którego mianowałem ponad pół roku temu, a który pracował pod bieżącym kierownictwem ministra Kownackiego. Nie sądzę, żeby one potrzebowały komentarza lub negocjacji na poziomie politycznym – podkreślił na antenie Telewizji Republika Antoni Maciereiwcz.
Pytany o to, czy w kwestii rakiet Patriot strona amerykańska może jeszcze zmienić zdanie, Antoni Macierewicz podkreśla, że taki scenariusz nie wydaje się realny.
- Nie wydaje mi się to możliwe, żeby coś takiego mogło mieć miejsce. Żeby strona amerykańska dokonała zmian w sprawie rakiet Patriot – mówił były szef MON.
Jednocześnie Antoni Macierewicz zwrócił uwagę na to, że ze wszystkich informacji, wypowiedzi, a także decyzji władz USA wynika, że strona amerykańska jest zainteresowana kwestią bezpieczeństwa Polski i krajów Europy Środkowej.
- Polska jest traktowana jako fundament bezpieczeństwa w regionie. Polska obecnie pełni w Europie rolę centralną. Nie chciałbym powiedzieć, że taką, którą przez lata zimnej wojny pełniły Niemcy, bo nie w tym rzecz. Skoro jednak w cytowanej w mediach wypowiedzi dyplomacji USA pojawiło się sformułowanie Trójmorze - oznacza to, że ta konstrukcja, która jest realizacją polskiej formacji niepodległościowej, stała się punktem odniesienia także w polityce amerykańskiej [...] W optyce amerykańskiej, w ogóle układu struktury geopolitycznego bezpieczeństwa, Polska pełni centralną funkcję w Europie – mówił na antenie Telewizji Republika Antoni Macierewicz.