Kempa pytana była dziś, czy Solidarna Polska zagłosuje w Sejmie za ratyfikacją umową, na którą zgodził się premier Mateusz Morawiecki w czasie unijnego szczytu. Chodzi o Fundusz Odbudowy.
Eurodeputowana odparła, że w tej sprawie chodzi przede wszystkim o kwestię tak zwanego wkładu własnego. "To jest bardzo ważne i stąd potem różnego rodzaju rozwiązania i przede wszystkim też obciążenia dla naszych obywateli" - podkreśliła.
Według Kempy "sprawa jest bardzo skomplikowana".
- Ale tutaj trzeba przede wszystkim pilnować interesu naszego kraju i naszych obywateli. Trzeba pamiętać, że UE generalnie to jest jedna wielka gra interesów i tutaj nie można absolutnie mieć nawet żadnych przyjaciół
- zaznaczyła europosłanka.
Jak dodała, z tego co wie, w tej sprawie odbędzie się spotkanie ministra sprawiedliwości, prezesa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro z premierem Mateuszem Morawieckim. "To wymaga rozmowy dlatego, że tak, jak wcześniej wspominaliśmy i zawsze sprawy stawialiśmy jasno jeszcze w trakcie szczytu, kiedy mówiliśmy, że jednak trzeba tę kwestię mocno zablokować" - mówiła Kempa.
Pod koniec zeszłego roku unijni liderzy porozumieli się w sprawie wieloletniego budżetu, funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości. W konkluzjach szczytu dotyczących budżetu UE zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu (blokowania środków finansowych dla państw członkowskich - PAP). Konkluzje zawierają m.in. zapis, który mówi, że celem rozporządzenia w sprawie systemu warunkowości jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.
Pod koniec zeszłego roku zarząd Solidarnej Polski omawiał bieżącą sytuację i skutki porozumienia ws. budżetu UE zawartego na szczycie Rady Europejskiej. Ziobro zapowiedział, że jego ugrupowanie zagłosuje przeciw decyzji o zwiększeniu zasobów własnych.