Poseł Joanna Borowiak opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie listu, jaki otrzymała na adres biura poselskiego. Wiadomość zawiera mowę nienawiści w najczystszym wydaniu. "Żebyś zdechła" - napisał anonim. Poseł Borowiak apeluje do internautów: jeżeli ktoś rozpoznaje ten charakter pisma, niech da znać o swoich podejrzeniach.
Na zdjęciu listu, jaki zamieściła poseł Borowiak, widzimy, że autor rozpoczął swoją pisemną wypowiedź od słów:
"Ty wstrętna zakłamana babo - żebyś zdechła!!!"
- Nawoływanie do agresji przeciwko politykom PiS przez pana Frasyniuka zbiera swoje żniwo. Czy o taki dialog i pokój apelowała kandydatka PO?
- napisała Borowiak, odnosząc się do słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Otrzymałam taki list napisany językiem ,,miłości”. Nawoływanie do agresji przeciwko politykom #PiS przez p. Frasyniuka zbiera swoje żniwo. Czy o taki dialog i pokój apelowała kandydatka PO?
— Joanna Borowiak (@BorowiakJoanna) December 9, 2019
Co będzie dalej?
Jeśli ktoś rozpozna charakter pisma autora, proszę o wiadomość na Priv. pic.twitter.com/Rldc3cKNCo
To nie pierwszy raz, gdy politycy otrzymują wiadomości, jakich nikt z nas nie chciałby otrzymać osobiście. Z problemem anonimowego hejtu zmagała się przez lata m.in. poseł Krystyna Pawłowicz.