- Szczyt był sukcesem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jeśli chodzi o polskie sprawy w Sojuszu i bezpieczeństwo naszej części Europy, szczyt jest też zwycięstwem Polski - powiedział w Londynie prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda podkreślał podczas konferencji prasowej, że na szczycie NATO w Londynie zapadły konkretne decyzje i nie był to tylko szczyt rocznicowy.
"Był to rzeczywiście w pełni merytoryczny szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego"
- powiedział.
"Śmiało można powiedzieć, biorąc pod uwagę to, co niektórzy pisali przed szczytem, co można było przeczytać w komentarzach (...), eksperci różni wypowiadali się o kryzysie w Sojuszu Północnoatlantyckim, byli nawet tacy, którzy wieszczyli, że to może oznaczać wręcz rozpad Sojuszu Północnoatlantyckiego (...) otóż można w związku z tym śmiało powiedzieć tak: ten szczyt to jest sukces Sojuszu Północnoatlantyckiego, jego rezultaty są sukcesem Sojuszu Północnoatlantyckiego"
- dodał.
Prezydent stwierdził, że jeśli chodzi o polskie sprawy w NATO, "o bezpieczeństwo naszej części Europy, to śmiało można powiedzieć, że szczyt ten jest także i zwycięstwem Polski".
Po zakończeniu szczytu NATO prezydent podkreślał, że rozmowy toczyły się spokojnie, merytorycznie, dotyczyły bezpieczeństwa i wspólnego działania w tej kwestii, a także wielkiej wartości, jaką jest Sojusz.
"Bardzo istotny element dla nas to pełna zgoda na aktualizację planów kolektywnej obrony Polski - to było dla nas bardzo ważne, o tym się dużo mówiło, to jest tzw. GPR.
Mogę ujawnić, że także my włączyliśmy się w te negocjacje bardzo mocno. Moja rozmowa telefoniczna z panem prezydentem Turcji, panem prezydentem Erdoganem, gdzie właśnie mówiliśmy o tym, ja bardzo mówiłem, jak to jest potrzebne dla jedności Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także dla bezpieczeństwa naszej części Sojuszu Północnoatlantyckiego, czyli Polski i państw bałtyckich"
- powiedział.
Prezydent powiedział, że w rozmowach podczas szczytu wśród niebezpieczeństw wskazywano potencjalne zagrożenie ze strony Rosji.
"Wzrastający rosyjski imperializm, który obserwujemy przynajmniej od 2008 roku"
- podkreślił.
Rozmowy dotyczyły także zagrożeń terrorystycznych, a w związku z tym zagrożeń, które mogą płynąć z północnej Afryki czy Bliskiego Wschodu.
"Bardzo mocno akcentowano zasadę 360 stopni, a więc tego, że Sojusz musi patrzeć wszędzie, wokół siebie i w związku z tym właśnie w taki sposób dookoła dbać o bezpieczeństwa wszystkich państw członkowskich"
- zaznaczył prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że "wypełniono treścią" postanowienia zeszłorocznego szczytu NATO dotyczące stanu podwyższonej gotowości w Sojuszu także w naszej części Europy.
"My jako Polska także włączamy się do tej inicjatywy, jest sześć brygad, które będą zobowiązane do zachowania tego stanu podwyższonej gotowości, wśród nich będzie także polska 6. Brygada Powietrznodesantowa, będzie taką jednostką zobowiązaną do zachowania podwyższonej gotowości, a także polskie dwie eskadry lotnicze, dwie eskadry myśliwskie, które będą czuwały nad bezpieczeństwem naszym i będą czuwały nad bezpieczeństwem Sojuszu Północnoatlantyckiego w tej części, to także zostało dzisiaj tutaj pod Londynem w czasie szczytu NATO postanowione"
- mówił.
Prezydent przekazał, że spotkał się m.in. z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
"Oprócz tego mieliśmy dzisiaj dłuższą rozmowę z prezydentem (USA) Donaldem Trumpem, był zorganizowany wspólny lunch tych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, których wydatki na obronność stanowią lub przekraczają 2 proc. PKB rocznego. Mieliśmy dyskusję na temat przyszłości, budowy strefy bezpieczeństwa i realizacji zobowiązań sojuszniczych"
- powiedział.
"Rozmawialiśmy o różnych możliwościach współpracy gospodarczej, także współpracy militarnej, o współdziałaniu w zakresie budowania bezpieczeństwa w Europie. Nie będę ukrywał, że bardzo mocno akcentowałem, że chciałbym, żeby nasze budowanie wspólnej sfery bezpieczeństwa (...) odbywało się w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. I z tym co razem robimy w ramach NATO, powinno budować taki efekt dodany. Jeśli mówimy o współpracy dla bezpieczeństwa europejskiego w ramach UE, to mówię: tak, oczywiście. Chciałbym żeby ta współpraca była tak realizowana, tak układana, byśmy razem przyczyniali się do wzmocnienia także bezpieczeństwa euroatlantyckiego"
- mówił prezydent.