Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" udzieliła dzisiaj oficjalnie poparcie Andrzejowi Dudzie w zbliżających się wyborach prezydenckich. Ubiegający się o reelekcję prezydent podpisał z Solidarnością nową umowę programową, która uwzględnia m.in. emerytury stażowe, dodatek solidarnościowy dla tych, którzy utracili pracę w czasie epidemii, promocja układów zbiorowych pracy.
Dzisiaj w Warszawie odbyła się uroczystość podpisania nowej umowy programowej przez prezydenta Andrzeja Dudę i przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudę. Poprzednia umowa programowa pomiędzy Solidarnością a wówczas kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą została podpisana dokładnie pięć lat temu 5 maja 2015 r.
Przewodniczący NSZZ "S" poinformował, że nowa umowa programowa jest kontynuacją dokumentu podpisanego w 2015 r. Zaznaczył, że pięcioletnia współpraca Solidarności z Andrzejem Dudą wychodziła poza ramy umowy programowej.
Umowa Programowa zawarta pomiędzy Prezydentem @AndrzejDuda a Komisją Krajową Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” reprezentowaną przez Przewodniczącego @DudaSolidarnosc. #DUDA2020 pic.twitter.com/mViD6ETjkc
— #DUDA2020 (@AndrzejDuda2020) May 5, 2020
- Przez te pięć lat zawsze mogliśmy w trudnych sytuacjach liczyć na pana prezydenta
- oświadczył Duda.
Piotr Duda przypominał, że obniżenie wieku emerytalnego było najważniejszym punktem umowy programowej z 2015 r.
- W tym punkcie także były wpisane emerytury stażowe - w punkcie umowy programowej, ale także w tym projekcie prezydenckim. Ale nie znalazło to przychylności większości parlamentarnej tak się, delikatnie mówiąc, wyrażę. Dlatego w nowej umowie programowej konsekwentnie wpisujemy i dzisiaj z panem prezydentem podpiszemy emerytury stażowe
- mówił.
- Szczególnie brylował wtedy pan minister Kosiniak-Kamysz
- przypominał przewodniczący Duda.
#TVPInfo | @DudaSolidarnosc: W procederze podniesienia wieku emerytalnego brał udział minister #Kosiniak-Kamysz. Przez premiera Tuska zostaliśmy zwyzywani od pętaków. Jednak dzięki podpisaniu umowy programowej z @AndrzejDuda możemy dziś powiedzieć: wykonaliśmy zadanie. pic.twitter.com/WlnQJAamMB
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 5, 2020
Ponadto, jak przekazał szef Solidarności, w nowej umowie programowej znajdzie się kwestia dodatku solidarnościowego.
- To my, od samego początku przy "tarczy jedynce" mówiliśmy, że trzeba zwiększyć zasiłek dla bezrobotnych, tych którzy będą tracić pracę z powodu pandemii. To dzisiaj będzie wpisane w tym dokumencie
- podkreślił.
Piotr Duda przekazał, że w dokumencie znajdzie się także punkt potwierdzający promocję układów zbiorowych pracy.
- Jeżeli chcemy utrzymać wszystkie uprawnienia i rozwiązania propracownicze, i to, że nie będzie liberalizowane prawo pracy, to jest tylko jeden człowiek, który może nam dać tę gwarancję. I to jest obecny prezydent Andrzej Duda
- oświadczył szef NSZZ "S".
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że "Solidarność" jest dla niego przede wszystkim wspomnieniem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- To ruch, który chce dobrze dla Polski, w której mieszka zwykły człowiek. (...) Dziękuję za to, że przez ostatnie 5 lat „Solidarność” stała niezmiennie na straży polskiego pracownika, zwykłej polskiej rodziny
- mówił prezydent.
Prezydent @AndrzejDuda: Ostatnie 5 lat był dla mnie czasem zmieniania Polski, działania zgodnie z literą naszego porozumienia. Obniżenie wieku emerytalnego, dbałość o polską rodzinę to było coś, do czego dążyliśmy. #DUDA2020
— #DUDA2020 (@AndrzejDuda2020) May 5, 2020