"Wielu zginęło, wielu cierpiało tortury, rany. Wielu spędziło lata w więzieniach, katowniach. Wielu zapłaciło za pragnienie wolnej Polski bardzo wysoką cenę" - tak o Żołnierzach Wyklętych w Narodowym Dniu Pamięci mówił dziś prezydent Andrzej Duda, który odwiedził "Willę Jasny Dom" na warszawskich Włochach.
Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" jest obchodzony 1 marca od 2011 roku. Data ta została wybrana jako upamiętnienie faktu, że 1 marca 1951 r. w mokotowskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej, z polecenia władz komunistycznych, strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej.
Żołnierzy Wyklętych wspominał dziś też prezydent Andrzej Duda.
Prezydent RP złożył dziś wieniec przed tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego terroru przy "Willi Jasny Dom" na warszawskich Włochach. Andrzej Duda zwiedził także to miejsce.
#NaŻywo | Wizyta Prezydenta RP w miejscu pamięci „Willa Jasny Dom” i złożenie wieńca przed tablicą upamiętniającą ofiary komunistycznego terroru https://t.co/b1XljmXd8u
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 1, 2021
- Tutaj przetrzymywano ludzi, żołnierzy AK, tych, którzy byli elementem podejrzanym dla władzy ludowej, sowietów. W nieludzkich warunkach ludzi tu przetrzymywano, katowano i przewożono w inne miejsca. Był to taki areszt przejściowy
- wskazał.
Andrzej Duda podzielił się swoimi wrażeniami z "Willi Jasny Dom", jak również podziękował za pamięć o Niezłomnych:
"Rozpaczliwe "Jezu, wyratuj", nazwiska, krzyże, daty, kalendarze... Dziękuję za oprowadzenie mnie po tym miejscu, że mogłem na własne oczy to zobaczyć. Dziękuję za to budowanie pamięci, za dbałość, za opiekę, za czułość, jaka dziś jest okazywana takim miejscom i symbolom pamięci po to by przetrwały do następnych pokoleń. Po to, by pamięć o bohaterach, Żołnierzach Niezłomnych nie zginęła, tak jak jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy"