Rzecznik Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) we Wrocławiu Robert Borkacki zwrócił uwagę, że w Polsce i na Dolnym Śląsku pstrągi potokowe zagrożone są przez susze, niskie stany wód i nielegalne odłowy prowadzone przez kłusowników. Zagrożeniem dla tego gatunku ryb są także zanieczyszczenia ściekami komunalnymi, z upraw rolniczych oraz ferm hodowlanych, a także nieprzemyślane inwestycje hydrotechniczne. Dla małych pstrągów niebezpieczne są też obce gatunki zwierząt - m.in.: pstrągi tęczowe i źródlane oraz norki amerykańskie.
Jak poinformował prezes WFOŚiGW we Wrocławiu Łukasz Kasztelowicz, podczas tegorocznej akcji do siedmiu dolnośląskich rzek trafiło w sumie blisko 700 tys. młodych pstrągów, aby podtrzymać liczebność populacji. Wśród nich znalazło się 100 tys. dwuletnich pstrągów i około 600 tys. narybka, czyli kilkumiesięcznych ryb.
Narybek trafił do potoków będących dopływami rzek. Z kolei dwuletnie ryby zostały przewiezione przez członków Wałbrzyskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego z Ośrodka Hodowli Pstrąga w Ścinawce Średniej i wypuszczone do rzek: Nysa Kłodzka, Bystrzyca Dusznicka, Bystrzyca, Biała Lądecka, Szybka, Ścinawka i Włodzica.
Z uwagi na stan epidemii podczas akcji zachowaliśmy szczególne środki ostrożności. Dojeżdżaliśmy na miejsca wypuszczeń pstrąga autami w pojedynkę; w trakcie prac zachowywaliśmy wymagany dystans, a także używaliśmy rękawiczek ochronnych
– dodał Rafał Diug z Wałbrzyskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego.
Jak podaje WFOŚiGW, koszt tegorocznego zarybiania wyniósł 244 tys. zł, z czego 60 tys. zł to dotacja z Funduszu.
WFOSiGW poinformował, że od 2007 roku wędkarze przy wsparciu Funduszu wypuścili łącznie do rzek i zbiorników wodnych blisko 11 milionów ryb, m.in.: pstrągów potokowych, sandaczy, boleni, lipieni, świnek i brzan. Łączny koszt tych akcji wyniósł ponad 2,4 mln zł, z czego 1,1 mln zł to dotacja z Funduszu.