"Rasistowskie bojówki na granicy Polski z Niemcami to temat, którym żyje dziś Polska. Niestety, wciąż brakuje realnych pomysłów, jak skutecznie im przeciwdziałać. Ich obecność to nie przypadek – to efekt długofalowej polityki, za którą odpowiedzialna jest zarówno skrajna prawica, jak i ci wszyscy, którzy przejmują jej język. Radykalne grupy i niektórzy politycy budują swoją siłę na strachu i podziałach. To nie jest przyszłość, jakiej chcemy dla naszego kraju! Dlatego nie możemy przejść obok tego obojętnie. Weź udział w naszej ankiecie i pomóż nam wypracować działania, które naprawdę przyniosą zmianę!"
– to początek treści e-maila, jaką Akcja Demokracja rozsyła do obywateli. Otrzymaliśmy kopię tej wiadomości od osoby całkowicie niezaangażowanej politycznie, ale oburzonej tym, że otrzymuje takie treści wbrew swojej woli.
„(...) nie mam już siły słuchać polityków, bo aż się we mnie gotuje. Dlatego proszę Cię o radę. Potrzebuję usłyszeć Twoje zdanie i głos wszystkich aktywistek i aktywistów naszego ruchu. W ostatnich miesiącach obserwujemy, jak w Polsce narasta niepokój wokół migracji. Radykalne grupy i niektórzy politycy próbują budować swoją siłę na strachu i podziałach” – czytamy dalej, a e-mail sygnuje Anna Tomaszewska z zespołu Akcji Demokracja. Są w nim także wzmianka o przestrogach, jakie niesie pamięć o tym, co stało się w Oświęcimiu, cytaty z lewicowego portalu Oko Press i „Polityki”.
Ile takich e-maili wysłano, za jaką kwotę i z jakich środków? To pytania, które „Codzienna” skierowała do dyrektora zarządzającego fundacji Bogumiła Kolmasiaka. Czekamy na odpowiedź. Choć fundacja Akcja Demokracja odcina się od nielegalnej kampanii na rzecz Rafała Trzaskowskiego prowadzonej na Facebooku, to jednak, co ustalili media i posłowie PiS, pracownicy i wolontariusze tej fundacji byli zaangażowani w prowadzenie owej kampanii skierowanej przeciwko Mentzenowi i Nawrockiemu.
– Nic się nie wyjaśniło, utajniono raport ABW w tej sprawie – wszystko po to, aby opinia publiczna się nie dowiedziała, jak było – mówi Janusz Cieszyński, poseł PiS od początku zaangażowany w wyjaśnienie tej afery. Dla polityków PiS jest jasne, że ponownie użyto fundacji do prowadzenia kampanii, tym razem wymierzonej w Ruch Obrony Granic, mającej przykryć bezczynność Donalda Tuska wobec przerzucania do Polski tysięcy migrantów z Niemiec.
Czytaj więcej w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"
🛑 Akcja Demokracja atakuje obrońców granicy. Fundacja rozsyła e’maile, nazywając ROG „rasistowskimi bojówkami”…
— GP Codziennie (@GPCodziennie) July 6, 2025
Więcej ℹ️ od 00:00 na » https://t.co/1HYRtWiDJA
Prenumeruj i zyskaj dostęp do sprawdzonych informacji 📲https://t.co/5oUNtNfQBb pic.twitter.com/KGKZqOKEtK
