Cztery osoby otrzymały mandaty od policji za tamowanie i zaśmiecanie ul. Mickiewicza w Warszawie w nocy z soboty na nadzielę - powiedział rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak. Rolnicy z Agrounii rozrzucili na ulicy m.in. jajka, warzywa, zostawili też martwą świnię.
Rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak powiedział PAP, że policjanci przed godziną 1.00 w nocy z soboty na niedzielę interweniowali na ulicy Mickiewicza, która znajduje się na warszawskim Żoliborzu.
"Policjanci interweniowali w związku z popełnionymi wykroczeniami. Mamy do czynienia z osobami, które zarówno tamowały ruch, jak i zanieczyszczały drogę publiczną. W tym przypadku nałożono już cztery mandaty karne wobec osób. Ponadto również będą kierowane wnioski o ukaranie"
- powiedział Marczak. Jak dodał, kluczowe w sprawie będzie nagranie, z popełnionego wykroczenia, autorstwa Agrounii.
Rolnicy z Agrounii w mediach społecznościowych zamieścili filmiki i zdjęcia, na których możemy zobaczyć, jak rolnicy zrzucają na ulicę jajka, ziemniaki, kapustę pekińską. Pozostawili też martwą świnię. Wśród protestujących widoczny jest m.in. lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
"Producenci mają dzisiaj bardzo duży problem rolny i z jajami i z ziemniakami. Dlatego tutaj sypiemy, to co trzeba. Takie mamy podziękowanie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie dba o polskich rolników. (...) Tu są tysiące jajek wyrzuconych, jest kapusta, której rolnicy nie mogą sprzedać. Jest też policja"
- mówi na nagraniu Kołodziejczak.
Jak dodał, "to wszystko dzieje się nieopodal domu" Kaczyńskiego.
We wpisie można jeszcze przeczytać zarzuty skierowane pod adresem wicepremiera i lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Na Twitterze Michał Kołodziejczak napisał: "Przyjdzie czas na gnojowice".