- Ten s****n wyprowadza tego potwora bez smyczy i kagańca. W pobliżu są małe dzieci. Gość nie kontroluje psa ani siebie – napisał na Twitterze jeden z użytkowników serwisu, zamieszczając wideo z zajścia na jednym z krakowskich osiedli. Sprawę skomentowała policja.
Jak podaje internauta, na osiedlu Avia w Krakowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Na filmie umieszczonym w mediach społecznościowych widać, jak bulterier atakuje innego psa, zaciskając na nim zęby.
Właściciel atakowanego psa, jak i tego agresywnego usiłują rozdzielić zwierzęta i wyjąć mniejszego czworonoga z uścisku.
Gdy udaje się oswobodzić małego pieska, właściciel agresywnego psa atakuje osobę, która kameruje całe zdarzenie i jednocześnie zwraca mu uwagę na niewłaściwe pilnowanie swojego pupila. Po chwili zaczyna się szamotanina. Padają wyzwiska.
Ze względu na liczne wulgaryzmy nie zamieszczamy nagrania. Można je zobaczyć tutaj.
Autor tweeta chce namierzyć właściciela agresywnego psa. Film został umieszczony w mediach społecznościowych. W kwestii zajścia wypowiedziała się policja. Rzecznik małopolskiej komendy Sebastian Gleń w rozmowie z Radiem Kraków zapewnił, że sprawę rozpoznaje już miejski komisariat policji w Krakowie.
Można wstępnie stwierdzić, że złamane zostały przepisy, które mówią o nakazanych środkach ostrożności przy trzymaniu psa. Jeśli chodzi o rękoczyny i zniewagi, są to przestępstwa prywatnoskargowe. Pokrzywdzony musiałby złożyć zawiadomienie, by nadać temu bieg
– powiedział Gleń.
„Nagranie będzie analizowane” – dodał.
Policja przypomniała, że „psy ras szczególnie niebezpiecznych powinny być prowadzone zawsze na smyczy i w kagańcu”. Zaznaczył, że policja ma ustalić, czy pies widoczny na nagraniu należy do jednej z takich ras.
Film wywołał poruszenie wśród internautów.
Niebezpieczny bydlak. Liczę na sprawne działania @PolskaPolicja i @PK_GOV_PL https://t.co/fUuuLB7b2N
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) August 21, 2020
Bulterier. W przeciwieństwie do innych bojowych ras nie wiesz nigdy co mu do łba strzeli.Silny, uparty i nieprzewidywalny.
— Piotr Woyciechowski (@PiotrW1966) August 21, 2020
Jestem właścicielem bulla i to naprawdę najbardziej przyjazny pies na świecie. Oczywiście to kwestia wychowania. Nie mniej jednak na spacerze nie pozwalam mu zbliżać się do innych psów, ślą jeśli już to bardzo, bardzo ostrożnie. Gruby Was pozdrawia. pic.twitter.com/1JT0arFoNY
— Małgorzata Mękal ***** *** #Trzaskowski2020 (@me_malgo) August 21, 2020
Są rasy, które WYMAGAJĄ socjalizacji w wieku 8-16 tygodni, kiedy kształtuje się najbardziej psia psychika. Zaniedbanie w tym wieku może powodować strachliwość manifestowaną poprzez agresję. Coś, co "można" olać u Chihuahuay, może być zabójcze w przypadku ras typu bully.
— Marta Smolańska (@MSmolanska) August 21, 2020
Nie wyobrażeń sobie, żeby owczarek niemiecki #Rosy 🐕 zaatakowała małego szczeniaka #Maya 🐶 tylko dlatego,że na nią szczeka☝️Facet powinien groźnego psa wyprowadzać z kagańcem i na smyczy 🚨 pic.twitter.com/mF0T8ve8vu
— Pani Hania 🇵🇱 🇨🇭 (@HMaegerle) August 21, 2020
Nie znamy tła i tego co było wcześniej, być może maluch zaatakował. Niemniej na bazie tego co tu widzę, w tym reakcji i próby rozwarcia szczęk rękami wydaje mi się, że pan właściciel pitbulla nie powinien mieć żadnego psa, bo nie ma pojęcia o podstawach.
— deeveejay (@deeveejay1) August 21, 2020