-Departament prawny przygotowuje odpowiednie pisma do odpowiednich organów wymiaru sprawiedliwości, by pociągnąć do odpowiedzialności pana Siemoniaka. W grę wchodzą groźby karalne i zamach na niezależność i suwerenność Narodowego Banku Polskiego, zagwarantowaną w konstytucji, próbę wymuszenia na NBP jakichś decyzji - powiedział dzisiaj Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
W minioną sobotę na konwencji w Radomiu, lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział też, że jeśli PO wygra wybory, "wyprowadzi Glapińskiego z NBP".
- Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny, nie tylko nieprzyzwoity w tym, co robi. Adam Glapiński jest też nielegalny. Nie będzie ani dnia dłużej prezesem NBP. Nie trzeba będzie ustawy - przekonywał lider Platformy.
Przypomniał, że na przeszkody prawne związane z ponownym wyborem Glapińskiego na drugą kadencję w Narodowym Banku Polskim, które mieli wskazywać eksperci Kancelarii Prezydenta.
- Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, aby wyprowadzić gościa z NBP. I ja to zrobię, ja to wam gwarantuję - zapewnił Tusk.
Dzisiaj na konferencji prasowej Adam Glapiński odniósł się do tych słów Donalda Tuska, a także do słów wiceszefa PO, Tomasza Siemoniaka, które miał powiedzieć na antenie TVN24.
- Donald Tusk, a za nim wieczorem pan Tomasz Siemoniak w telewizji TVN24 byli uprzejmi powiedzieć, że po wyborach, jeśli wygrają, wyprowadzą prezesa NBP. Siemoniak był uprzejmy, na pytanie zdziwionego redaktora, uzupełnić o co chodzi, cytuję: "przyjdą silni ludzie i wyprowadzą prezesa" - mówił Glapiński.
- Bałbym się, gdyby Polska weszła w taki okres historii, że "silni ludzie" będą wyprowadzać z instytucji państwowych, które się "nie podobają". Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Departament prawny przygotowuje odpowiednie pisma do odpowiednich organów wymiaru sprawiedliwości, by pociągnąć do odpowiedzialności pana Siemoniaka. W grę wchodzą groźby karalne i zamach na niezależność i suwerenność Narodowego Banku Polskiego, zagwarantowaną w konstytucji, próbę wymuszenia na NBP jakichś decyzji - powiedział prezes NBP.
Adam Glapiński powiedział także, że rozmawiał dziś z prezydentem Andrzejem Dudą, że to "co powiedział Tusk, to kłamstwa". - Donald Tusk łże, nie było ekspertyz prawnych sporządzonych na prośbę prezydenta [dotyczących wyboru na kolejną kadencję prezesa NBP] - dodał.
- Wyślę list z informacjami i cytatami z zachowaniem tych panów [Tuska i Siemoniaka] do innych banków centralnych i instytucji związanych z bankowością centralną, jak niektórzy wyobrażają sobie przyszłość w Polsce
- powiedział prezes polskiego banku centralnego.