Absurdów HGW ciąg dalszy. Nie stanie przed komisją weryfikacyjną. Twierdzi też, że... „najważniejszy jest człowiek”
Powiedziałam już, że nie planuję (stawić się przed komisją weryfikacyjną - red.). Uważam że jest niekonstytucyjna i czekam na taki sąd, który wyinterpretuje, czy jest konstytucyjna czy nie, zastosuję się do orzeczenia sądu, tu nie ma wątpliwości - powiedziała w TOK FM Hanna Gronkiewicz-Waltz.
NSA napisał, że nie jest od oceny konstytucyjności i ciągle liczę, że póki jest stara ustawa o sądach, jest Konstytucja, która mówi, że orzeka się na podstawie Konstytucji któryś sąd – mam nadzieję – że dotknie Konstytucji i dlatego skarżę się do sądu – mówiła prezydent Warszawy.
Stwierdziła też ponownie, że komisja weryfikacyjna ma "charakter wybitnie polityczny".
Nie ma mowy o bezstronności. Komisja to szansa dla pana Jakiego, by wystartował na prezydenta Warszawy - czego on nie ukrywa. Chętnie powiem, to co wiem o reprywatyzacji, ale organom konstytucyjnym – mówiła w TOK FM.
Dopytywana przez prowadzącego dlaczego tak bardzo wzbrania się przed stawiennictwem przed komisją powiedziała, że...
Oglądaliśmy obrady, te przerywania, pytania, wyłączanie mikrofonów. Tak się nie godzi. Nie mam zamiaru (stawić się przed komisją – red.), tym bardziej, że nie będę startować w wyborach, tej obrazy znosić.
Z ust prezydent Warszawy padły też ciekawe słowa dotyczące tego, że dla niej naważniejszy jest człowiek. Brzmi to absurdalnie w kontekście wszystkich ludzi, którzy przez dziką reprywatyzację stracili dach nad głową.
Najważniejszy jest człowiek, a nie to, czy o mnie napiszą dobrze czy źle. To drugorzędne – stwierdziła.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Gronkiewicz-Waltz nie odzyska kasy! Jest decyzja sądu - egzekucja zgodna z prawem
Źródło: tokfm.pl, niezalezna.pl
