– Od ośmiu dni mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem dyplomatycznym, na które PiS nie reaguje. Dolewa oliwy do ognia. Cały świat mówi, żeby rozmawiać ze stroną izraelską – powiedział w programie "Woronicza 17" na antenie TVP Info poseł PO, Marcin Kierwiński. Zapomniał chyba o pewnych faktach.
Po pierwsze – wszyscy zgodzimy się, że nie ma zgody na nieprawdę historyczną, na fałszowanie historii, na "polskie obozy koncentracyjne" – stwierdził Kierwiński.
Po chwili stwierdził jednak, że "od ośmiu dni mamy do czynienia z bardzo poważnym kryzysem dyplomatycznym, na które PiS nie reaguje".
Dolewa oliwy do ognia. Cały świat mówi, żeby rozmawiać ze stroną izraelską – powiedział.
Poseł PO zapomniał chyba jednak m.in. o rozmowie telefonicznej premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Izraela, o liście szefa Gabinetu Prezydenta RP Krzysztofa Szczerskiego do amerykańskich kongresmenów i specjalnym zespole ds. dialogu z Izraelem, który został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego zgodnie z ustaleniami wspomnianej wcześniej rozmowy telefonicznej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Na pytanie Michała Rachonia co przez osiem lat rządów zrobiło w tej sprawie PO-PSL unikał jednoznaczniej odpowiedzi.
Niszczymy swoje fundamentalne podstawy bezpieczeństwa. NATO, była dobra współpraca na linii Warszawa-Izrael. To jest wasza polityka – awanturujecie się. Wolicie tani populizm niż budowanie realnego poczucia bezpieczeństwa Polaków. Bronimy się przed nieudolną polityką PiS-u. Osiem lat PO około tysiąca zmian takich haniebnych wzmianek. PiS wypromował to haniebne kłamstwo na arenie międzynarodowej i to jest wielka tragedia – szedł w zaparte Kierwiński.