Stolica Apostolska upoważniła metropolitę poznańskiego, abp. Stanisława Gądeckiego do przeprowadzenia wstępnego dochodzenia w sprawie biskupa kaliskiego, Edwarda Janiaka. Przed dwoma tygodniami, po premierze filmu "Zabawa w chowanego" abp Wojciech Polak, Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży poinformował, że zwróci się przez Nuncjaturę Apostolską o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka.
"W następstwie formalnego zgłoszenia przekazanego do Stolicy Apostolskiej w dniach 18 i 20 maja 2020 r., Kongregacja ds. biskupów, w oparciu o motu proprio Ojca Świętego Franciszka Vos estis lux mundi (art. 10 §1), pismem z dnia 26 maja 2020 r. upoważniła arcybiskupa metropolitę poznańskiego do przeprowadzenia dochodzenia wstępnego w sprawie zasygnalizowanych zaniedbań biskupa kaliskiego w prowadzeniu spraw o nadużycia seksualne na szkodę osób małoletnich ze strony niektórych duchownych"
- czytamy w komunikacie wydanym przez arcybiskupa poznańskiego, Stanisława Gądeckiego.
W komunikacie abp Gądecki podkreślił, że ta decyzja "odpowiada pragnieniu Ojca Świętego Franciszka" w kwestii ochrony małoletnich i "dochodzenia do prawdy" względem postawionych zarzutów.
Metropolita poznański - do czasu podjęcia innych decyzji - posiada "wyłączną kompetencję do zajmowania się sprawami oskarżeń o nadużycia seksualne, wysuwanych wobec duchownych diecezji kaliskiej, czy to będących w toku, czy też nowych".
O powiadomieniu Stolicy Apostolskiej o sprawie biskupa kaliskiego poinformował 16 maja, po premierze filmu "Zabawa w chowanego" braci Sekielskich, Delegat KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, abp Wojciech Polak.
"Ze względu na przedstawione w filmie informacje, jako Delegat Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zwracam się poprzez Nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania" - podał w oświadczeniu abp Polak.
Film "Zabawa w chowanego" opisuje przypadki pedofilii wśród polskich księży. Prezentuje on historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba oraz Andrzeja, wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej. W filmie pokazano również, jak biskup kaliski miał tuszować przestępstwa seksualne podległych mu księży. Kaliska kuria po premierze filmu wydała oświadczenia, w którym zaznaczyła m.in, że posiada "pełną dokumentację potwierdzającąj zgłoszenie do Kongregacji Nauki Wiary każdego przypadku pedofilii osób duchownych w latach 2012-2020".
[polecam: pełnej dokumentacji potwierdzającej zgłoszenie do Kongregacji Nauki Wiary każdego przypadku pedofilii osób duchownych w latach 2012-2020.].