Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sędzia od pendrivów z mniejszą pensją

Robertowi W., sędziemu z Wrocławia, któremu Prokuratura Krajowa chce stawiać zarzuty dwu kradzieży sprzętu elektronicznego, obniżono wynagrodzenie o 50 procent.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Robertowi W., sędziemu z Wrocławia, któremu Prokuratura Krajowa chce stawiać zarzuty dwu kradzieży sprzętu elektronicznego, obniżono wynagrodzenie o 50 procent. Przedłużono mu również okres zawieszenia w obowiązkach służbowych o kolejne trzy miesiące. 

22 maja wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej skierował wniosek o zezwolenie na pociągnięcie W. do odpowiedzialności karnej. Wniosek ma badać warszawski sąd apelacyjny. Rzecznik SA, sędzia Jerzy Leder powiedział, że na razie taki wniosek nie wpłynął. Sędziemu nie można ogłosić zarzutu przed prawomocnym uchyleniem mu immunitetu sędziowskiego przez sąd dyscyplinarny.

Niezależnie od działań prokuratury, w kwietniu tego sędziowski rzecznik dyscyplinarny Marek Hibner postawił sędziemu W. zarzuty dyscyplinarne ws. dwóch kradzieży. Postępowanie dyscyplinarne może się zakończyć wnioskiem rzecznika do sądu dyscyplinarnego o ukaranie sędziego. Najostrzejszą karą dyscyplinarną jest wydalenie z zawodu, najłagodniejszą – upomnienie. Procesy dyscyplinarne sędziów są jawne.

Jak podawała prokuratura, materiał dowodowy wskazuje, że 4 lutego br. w markecie w Wałbrzychu sędzia W., wspólnie z żoną Ewą, dokonali kradzieży dwóch głośników, dwóch pendrivów oraz kabla. Łączna wartość skradzionego mienia wynosi 2,1 tys. zł. Zarzuty kradzieży ogłoszono już żonie sędziego, która nie przyznała się do zarzucanego jej czynu

Według komunikatu prokuratury, 6 lutego br. w markecie tej samej sieci we Wrocławiu sędzia W. dokonał kradzieży dwóch głośników, 13 pendrivów, dwóch kart Micro SD i słuchawek. Łączna wartość skradzionego mienia wynosi 2,4 tys. zł. W. twierdził wtedy, że przedmioty te kupił wcześniej – ale nie okazał dowodu zapłaty. Tłumaczył, że te rzeczy wniósł, bo „nie było nikogo przy wejściu, by to zgłosić” – czemu zaprzeczyli świadkowie z marketu.

Dowodami w sprawie są min. zeznania pracowników wrocławskiego marketu i pracowników ochrony oraz zapisy monitoringu ze sklepu. Dzięki niemu pracownicy obserwowali, jak sędzia wkłada do koszyka różnego rodzaju akcesoria i przy pomocy cążek i nożyka przełamuje ich zabezpieczenia przed kradzieżą. Puste opakowania sędzia odkładał na półki, a znajdujący się w nich wcześniej sprzęt wkładał do kieszeni płaszcza. W. zatrzymano za linią kas. Skradzione akcesoria, cążki i nożyk miał w kieszeni płaszcza – podała prokuratura.

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

#pendrive #pensja #sędzia

plk