Dziś maja rozpoczyna działanie komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji w Warszawie, która ma za zadanie wyjaśnienie spraw związanych z tzw. dziką reprywatyzacją w stolicy. O to, kiedy poznamy listę świadków w sprawie, plan działania komisji i o odpowiedzialność prezydent stolicy za aferę zapytaliśmy członka komisji, posła Pawła Lisieckiego.
W poniedziałek 29 maja odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w Warszawie. Czego się Pan spodziewa po tym spotkaniu?
– Przede wszystkim na pierwszym posiedzeniu ustalimy szczegółowe zasady funkcjonowania komisji. Po drugie, ustalimy harmonogram pracy.
Czytaj też: Lista podejrzanych warszawskich reprywatyzacji
Czy można już mówić o liście świadków, którzy zostaną wezwani do stawienia się przed komisją?
– Myślę, że stworzymy ją dopiero w czerwcu. Wynika to z tego, że lista świadków zależy od spraw, decyzji administracyjnych, które będziemy rozpatrywali. Kiedy mamy do czynienia z konkretnym adresem, sprawa wiąże się z konkretnym urzędnikiem, który daną sprawę rozpatrywał, który z upoważnienia pani prezydent podpisywał decyzję oraz określonymi beneficjentami tej decyzji. Ponadto pod danymi adresami są również poszkodowani lokatorzy. Dlatego listę świadków będziemy mogli stworzyć dopiero w momencie, gdy powstanie harmonogram prac.
Poseł Paweł Lisiecki; fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Kamienica przy ul. Narbutta 60 – czy to będzie jedna z pierwszych spraw, jaką zajmie się komisja?
– Niewykluczone, ale w tej chwili nie chcę niczego przesądzać, gdyż komisja jest ciałem kolegialnym, a nie organem jednoosobowym.
Więcej w dzisiejszym Dodatku Mazowieckim „Gazeta Polskiej Codziennie”
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#dzika reprywatyzacja #Warszawa
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Natalia Karcz-Kaczkowska