Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Policja odpiera zarzuty oko.press. Chodzi o frekwencję na „marszu wolności”

Serwis oko.press zarzucił policji kłamstwo. Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji, odniósł się do artykułu Piotra Pacewicza.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska
Serwis oko.press zarzucił policji kłamstwo. Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji, odniósł się do artykułu Piotra Pacewicza. Informacje – podane przez organizatora imprezy (Platforma Obywatelska) – dotyczące marszu, a przedstawione na odprawie w Komendzie Stołecznej Policji różnią się od tych, które zostały wymienione w tekście na oko.press. Co ciekawe, źródłem tych informacji w obu przypadkach była jedna osoba – organizator, Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej.

W niedzielę, 7 maja, w serwisie internetowym oko.press zamieszczony został artykuł Piotra Pacewicza, którego autor zarzuca policji oszustwo dotyczące informacji o frekwencji na manifestacji „Marsz Wolności”. Rzecznik podaje, że autor tekstu za pewnik przyjmuje słowa organizatora zgromadzenia dotyczące liczebności jego uczestników.

Rzecznik policji odniósł się do informacji zamieszczonych w tekście „Policja oszukała. Wiedzieli, że na Marsz Wolności przyjechało z kraju co najmniej 12 tys. ludzi. Podali, że WSZYSTKICH uczestników było 12 tys.”, który pojawił się na serwisie oko.press.

W odprawie w Komendzie Stołecznej Policji poprzedzającej zabezpieczenie sobotniego zgromadzenia uczestniczył przedstawiciel organizatora pan Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej. To praktykowane przez nas rozwiązanie, które ma pomóc w wypracowaniu jak najlepszych relacji i zasad współpracy pomiędzy policją, a organizatorami zgromadzeń i ich uczestnikami.(…) W trakcie przedmiotowej odprawy p. Piotr Borys przekazał policjantom informację o tym, że część uczestników manifestacji zostanie do Warszawy dowieziona autokarami i busami, liczba tych pojazdów powinna według jego wiedzy oscylować w granicach dwustu trzydziestu (230)

– czytamy w oświadczeniu.

Mariusz Mrozek wypunktował różnice w danych przedstawionych przed „marszem wolności” na odprawie i w tekście Piotra Pacewicza:

W artykule red. Piotra Pacewicza można przeczytać zaś cyt. „Na zebraniu sztabu przed Marszem Wolności 6 maja jego organizator Piotr Borys z PO podał informację, że do Warszawy przyjeżdżają 254 autokary z 12 tys. demonstrantów (…) dla których wyznaczono parkingi przez Pałacem Kultury”.

Mrozek wyjaśnił, że:

– po pierwsze uczestników manifestacji przywożono zarówno autokarami, jak i mniejszymi busami, które różniły się znacznie ilością miejsc dla pasażerów;

– po drugie nie wszystkie autokary i busy były w pełni wykorzystane, co było widoczne w trakcie opuszczania ich przez uczestników zgromadzenia po dojeździe do miejsc parkingowych lub bezpośrednio w pobliże miejsca organizacji manifestacji, czyli pl. Bankowego;

– po trzecie na potrzeby parkowania tych pojazdów zapewnione zostały miejsca postojowe na placu Defilad (w obrębie PKiN) oraz parkingu przy Ośrodku Sportowo Szkoleniowym TORWAR (przy ul. Łazienkowskiej).

Z parkingów tych skorzystało:
–pl. Defilad: 106 autokarów i 38 tzw. busów,
–Torwar: 28 autokarów i 24 tzw. busy,

czyli łącznie 196 pojazdów.

Liczbę uczestników każdy może spróbować obliczyć sam. Tym niemniej będzie ona bardzo odległa od 12 tysięcy szacowanych przez pana Piotra Borysa. Przypomnę, że w wielu pojazdach nie były wykorzystane wszystkie miejsca pasażerskie

 – zaznaczył Mrozek.

Rzecznik wytłumaczył, że informacje policji dotyczące liczby uczestników manifestacji „nie opierają się na wypowiedzi Piotra Borysa odnośnie ilości autokarów, co de facto byłoby kuriozalne i mało wiarygodne, ale na szacunkach przyjmowanych w trakcie trwania zgromadzenia w odniesieniu między innymi do terenu zajmowanego przez manifestujących (z uwzględnieniem miejsc niedostępnych, naniesień w postaci m.in. sceny itp.), a także ich zagęszczenia w danym miejscu (o tym, że nie jest ono jednorodne można było przekonać się porównując obraz przekazywany przez stacje telewizyjne z widokiem z kamer miejskiego systemu monitoringu)”.

Policjantów wspomagał w tym także przekaz obrazu ze śmigłowca wykorzystywanego w trakcie zabezpieczenia

– napisał.

Podał również, że Borys podczas odprawy „prezentował stanowisko z którego wynikało, że zdaje sobie sprawę, iż określona wcześniej liczba 100 tysięcy uczestników jest nierealna”.

W jego ocenie powinna ona oscylować w granicach około 50 tysięcy osób

– czytamy.

Całe oświadczenie Mariusza Mrozka TUTAJ.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jeszcze o frekwencji na „marszu wolności”. To WIDEO pokazuje, jak było

 



Źródło: niezalezna.pl

#Mariusz Mrozek #oko.press #liczebność marszu #Marsz Wolności #PO #policja

mg