"Proces wybudzana Tomasza Golloba trwa. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Z żużlowcem jest podstawowy kontakt na zasadzie skinięć tak, nie, ale nie głosowy. W kolejnych godzinach będziemy monitorowali oddychanie pacjenta przez respirator i gdy będzie możliwość odłączenia go od aparatury, wtedy wkroczymy w kolejny etap wybudzania. Na razie czegoś takiego nie ma" - oświadczył lekarz.
Jak dodał, proces całkowitego wybudzenia może potrwać jeszcze kilkanaście godzin.
46-letni Gollob, indywidualny mistrz świata z 2010 roku, w niedzielne przedpołudnie miał wystartować w motocrossowych mistrzostwach strefy północnej w Chełmnie. Podczas treningu przed zawodami uległ jednak poważnemu wypadkowi. Jak wykazały badania w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Bydgoszczy, doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym, doszło też do złamania siódmego kręgu piersiowego i przemieszczenia między szóstym a siódmym kręgiem oraz do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Miał również oba płuca stłuczone.
Jeszcze w niedzielę przeszedł długą operację i był przez lekarzy utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej.