"To nie było hasło wyborcze Platformy Obywatelskiej. My nie szliśmy z hasłem do Sejmu, że referendum jest rzeczą świętą"- ogłosiła poseł PO Izabela Leszczyna nawołując do referendum ws.
Prawo i Sprawiedliwość w kampanii wyborczej obiecywało wyborcom, że będzie słuchało suwerena, że będzie ogłaszało referendum. W tej chwili 910 tys. podpisów zostało złożonych u marszałka Sejmu. My nie oczekujemy od Prawa i Sprawiedliwości niczego więcej, tylko wywiązania się z obietnic wobec wyborców. To PiS mówił w kampanii wyborczej, że trzeba słuchać głosu suwerena
To nie było hasło wyborcze Platformy Obywatelskiej. My nie szliśmy z hasłem do Sejmu, że referendum jest rzeczą świętą. Będziemy odpowiadać za każde zawołanie referendalne. To jest program wyborczy Prawa i Sprawiedliwości, a nie Platformy Obywatelskiej, dlatego oczekujemy, że wypełnią obietnicę wyborczą.
Wniosków o referenda było kilka w poprzednich latach. Ten, który dotyczył kwestii oświatowych, był dosyć obszernym wnioskiem sformułowanych pytań (...) Co do 6-latków mam mieszane uczucia, bo uważam, że powinna się odbyć debata przede wszystkim z rodzicami, powinna wynikać z opinii ekspertów zderzonej z opinią rodziców, którzy powinni mieć możliwość wyrażenia swoich obaw. A jeśli chodzi o kwestie gimnazjum to jest to kwestia, która powinna być rozstrzygnięta w referendum.
W przeszłości zmieliła podpisy pod wnioskami referendalnymi, które wnosiła w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych i na tej kanwie powstał Ruch Pawła Kukiza. Platforma cynicznie podchodzi do tego referendum, ponieważ żadne referendum w ważnych sprawach, które podczas rządów PO były, a myślę o wieku emerytalnym czy kwestiach edukacyjnych poboru 6-latków do szkół zostały przeprowadzone