– Dzisiaj cały Kościół, na całym świecie, gromadzi się na liturgii Zmartwychwstania Pańskiego właśnie po to, by słuchać ewangelii o Zmartwychwstałym.
– powiedział.Dzisiaj, i w te święta, i w tę oktawę, i przez całe nasze dalsze chrześcijańskie życie. Życie – na mocy chrztu świętego wszczepione w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa – musi być jednym wielkim zasługiwaniem na Boże błogosławieństwo. Na to, abyśmy mogli w każdym momencie naszego życia patrzeć na siebie, na innych, na świat nie na sposób ludzki, ale na sposób Boży, w świetle tego, który umarł i zmartwychwstał dla nas i dla naszego zbawienia
– mówił abp Jędraszewski. Dodał, że Chrystus, ukazując się Piotrowi jako pierwszemu z apostołów pokazał, że go kocha. – Zmartwychwstanie Chrystusa jest zwycięstwem miłości nad złem – podkreślił metropolita krakowski.Bo jeżeli zmartwychwstały Pan powstał, to rzeczywiście zwyciężył śmierć i zwyciężył grzechy człowiecze, także jego grzech, Piotra – grzech zdrady
– powiedział metropolita i przywołał opis ostatnich chwil życia Piotra z „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza i moment, w którym Piotr błogosławi Rzym i świat.Zasługiwał tym samym, żeby stolica Cesarstwa – miasto, które stanowiło centrum ówczesnego życia politycznego, ale także pogańskiego kultu – aby to miasto stawało się Jego, a przez to stawało się Chrystusowe
– zaznaczył abp Jędraszewski.
I to błogosławieństwo ciągle jest kreślone nad miastem i światem przez kolejnych następców Piotra – opoki, tego, na którego świadectwie i wierze Chrystus zechciał zbudować swój Kościół, obiecując jednocześnie: „bramy piekielne go nie przemogą”