Przesłuchanie Michała Tuska ma się odbyć 21 czerwca. Komisja śledcza do spraw Amber Gold zadecydowała o tym na początku marca. Tusk ma odpowiadać na pytania związane z wątkiem lotniczym. Amber Gold miało bowiem udziały w kilku innych spółkach, m.in. OLT Express. To właśnie z nią współpracował syn przewodniczącego Rady Europejskiej, który w korespondencji z firmą Marcina P. posługiwał się e-mailem na nazwisko "Józef Bąk".
– zapewniał poseł Krajewski, członek sejmowej komisji ds. zbadania afery Amber Gold.Mam nadzieję, że pan Michał wykorzysta tę szansę, aby podzielić się pełną wiedzą na temat swojej współpracy z Marcinem P. i liniami OLT Express. Fakt przesłuchania przez komisję nie oznacza, że taka osoba jest o coś oskarżona
CZYTAJ WIĘCEJ: Wkrótce przesłuchanie syna Tuska. A dziś groźba pozwu wobec posła PiS z komisji śledczej
Dodał, że przesłuchanie syna byłego premiera nie jest próbą podczepienia Donalda Tuska pod tą aferę i jego dyskredytacji jako polityka.
To są absurdalne zarzuty z jednego powodu. Myślę, że w sejmowej komisji śledczej, nikt nie ma wątpliwości, że Michał Tusk powinien stanąć przed komisją jako świadek i podzielić się informacjami na temat swojej współpracy z P. i OLT Express
– powiedział.