W czwartek Polacy z całego kraju – od Wejherowa przez Poznań po Kraków – spotkają się w Warszawie na wielkiej manifestacji poparcia dla działań rządu Prawa i Sprawiedliwości.
– zachęcają organizatorzy.– Bądźmy razem tego dnia i pokażmy, że Polacy popierają działania i reformy rządu premier Beaty Szydło
– mówi nam Janusz Jabłoński z tyskiego Klubu „Gazety Polskiej”. Dlaczego?– Nie każdemu udało się tak szybko zorganizować dzień wolny, ale przyjedziemy do Warszawy grupą dwudziestu kilku osób
– mówi „Codziennej” Janusz Jabłoński.– Niedługo będziemy obchodzili rocznicę Konstytucji 3 maja. Jeśli patrzeć historycznie, w kontekście tych donosów opozycji do Unii Europejskiej, nasuwa się analogia do targowicy. Chcemy pokazać, że nie ma zgody na takie działania – nie ma zgody na szkodzenie Polsce, niezależnie od poglądów
– podkreśla Violetta Sasiak z wejherowskiego Klubu „GP”.– Czujemy potrzebę bycia tego dnia przed Sejmem. Chcemy dać wsparcie rządowi, który w naszej ocenie robi, co może, żeby wyprowadzić Polskę na dobrą drogę. Atakowany przez opozycję i inne środowiska potrzebuje wsparcia swojego elektoratu
– stwierdza przewodnicząca klubu.– Autokar się dopełnia, wieczorem będzie komplet i rano wyruszamy
– mówi Andrzej Niedzielski z klubu „GP” w Bielsku-Białej.– Mamy pełny autokar, jesteśmy oflagowani i zaopatrzeni w symbole narodowe. Do Warszawy jedziemy dlatego, że kochamy Polskę i chcemy wesprzeć rząd, którego jesteśmy sympatykami