Projekt ustawy o służbie zagranicznej, zakładający wygaśnięcie stosunku pracy byłych pracowników i współpracowników służb PRL, jest długo oczekiwany; poprawi funkcjonowanie polskiej dyplomacji i Ministerstwa Spraw Zagranicznych - powiedziała premier Beata Szydło. "Gazeta Polska" wielokrotnie zwracała uwagę na konieczność takich zmian. "Po raz pierwszy od 1990 r. dokładnie zdefiniowano problem obciążeń PRL w MSZ, obecności służb specjalnych w resorcie oraz przedłożono projekt fundamentalnych zmian" - pisała Dorota Kania na początku lutego tego roku.
- Jestem spokojna, jeśli chodzi o przyjęcie projektu ustawy o służbie dyplomatycznej. Ta ustawa jest potrzebna, konieczna. Potrzebne są również zmiany w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w służbie dyplomatycznej - powiedziała premier po posiedzeniu rządu. Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej.
Premier zaznaczyła, że są to rozwiązania długo oczekiwane.
"Oczywiście na etapie prac sejmowych pewnie jeszcze będą dyskusje i również być może zgłaszane jakieś uwagi, ale jestem spokojna, że ten projekt ustawy poprawi funkcjonowanie polskiej dyplomacji i poprawi funkcjonowanie również Ministerstwa Spraw Zagranicznych" - dodała.
MSZ przygotowało projekt nowelizacji ustawy o służbie zagranicznej, który zakłada m.in. wygaśnięcie stosunku pracy b. pracowników i współpracowników służb PRL. Proponowane zmiany mają ponadto uelastycznić zasady zatrudniania ekspertów w tej służbie, umożliwić MSZ nawiązywanie z nimi krótszych kontraktów, przy czym m.im. precyzują zasady awansu oraz wymogi kompetencyjne wobec dyplomatów.
Zaprojektowane przez resort dyplomacji przepisy wprowadzają sześciomiesięczny "okres przejściowy", w którym to czasie "dokonany zostanie kompleksowy przegląd kadr służby zagranicznej oraz zaproponowane zostaną nowe warunki pracy i płacy, bądź nastąpi rozwiązanie stosunku pracy z mocy prawa".
Ponadto w znowelizowanej ustawie uregulowane mają zostać zasady wykonywania zadań służby zagranicznej przez funkcjonariuszy: Policji, ABW, AW, SKW, SWW, CBA, SG, SW i Państwowej Straży Pożarnej. Wprowadzony ma zostać wymóg uzyskania w takich przypadkach zgody ministra spraw zagranicznych. Minister ma ponadto uzyskać kompetencję do ustalania - "w porozumieniu z ministrem, kierownikiem urzędu centralnego bądź szefem właściwej służby" - warunków wykonywania zadań w służbie zagranicznej przez funkcjonariuszy i żołnierzy wymienionych służb, w tym zwłaszcza sposobu i terminów dokonywania związanych z tym rozliczeń budżetowych.
"Po raz pierwszy od 1990 r. dokładnie zdefiniowano problem PRL-owskich obciążeń w MSZ-ecie i obecność służb specjalnych w resorcie oraz przedłożono projekt fundamentalnych zmian. Mówił o nich od początku swojego urzędowania Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych, bez którego opracowanie nowelizacji ustawy nie byłoby możliwe" - pisała Dorota Kania na łamach tygodnika "Gazeta Polska".
CZYTAJ WIĘCEJ: Desowietyzacja MSZ. Ujawniamy przełomowy projekt nowelizacji ustawy
Informując w Sejmie o stanie kadr w polskiej dyplomacji wiceszef MSZ Jan Dziedziczak zapowiedział, że osoby związane z dawnymi służbami znikną z polskiej dyplomacji.
„Są niepotrzebne i szkodliwe, nowelizacja ustawy o służbie zagranicznej ma takie osoby wyeliminować z MSZ” - oznajmił wiceminister spraw zagranicznych.
CZYTAJ WIĘCEJ: MSZ: Ludzie dawnych służb znikną z dyplomacji
Źródło: PAP,niezalezna.pl,Gazeta Polska
#MSZ
#Beata Szydło
#Służba Bezpieczeństwa
#dyplomaci
#Rada Ministrów
#służba zagraniczna
gb