Julia Wyszyńska jest jedną z aktorek, które zagrały w skandalicznym spektaklu „Klątwa”. To ona właśnie mówiła o zbiórce pieniędzy na zabójstwo Jarosława Kaczyńskiego. W tej samej „sztuce” pokazano ohydne sceny z figurą św. Jana Pawła II.
Ta sama Wyszyńska miała zagrać główną rolę w spektaklu Teatru Telewizji „Biały dmuchawiec” – jego premierę zapowiedziano na kwiecień. Te plany są już nieaktualne – Telewizja Polska nie ma zamiaru współpracować z Wyszyńską.
Jak już informowaliśmy, w spektaklu „Klątwa” Julia Wyszyńska odegrała scenę, która wywołała ogromne oburzenie. A prokuratura sprawdza, czy nie była przestępstwem.
Wyszyńska nie zagra w serialu „Na dobre i na złe”. Taką decyzję w sprawie aktorki podjął prezes TVP Jacek Kurski. A jak podawaliśmy wczoraj zdjęło premierę spektaklu, w którym grała aktorka.
Reżyser „Białego dmuchawca” napisała:
– napisała dodając, że post ze względu na ilość wulgarnych komentarzy „staje się prywatny”.Pozdrawiam wszystkich młodych twórców w tym zasranym kraju!!! Tak się nas traktuje. Jako reżyser tego teatru dowiedziałam się o decyzji z serwisu internetowego. Skandal. Sprzeciw. Cenzura

Internauci pod wpisem komentowali:
Zauważono, że Agata Dyczko na Facebooku napisała, że pochodzi z Rügenwalde.„To bardzo brzydko tak mówić o swoim kraju, nawet jeżeli czujesz się skrzywdzona. Chcesz żeby traktować Cię jako osobę uprawiającą kulturę wyższą. Jakoś mi to nie współgra”, „Po Pani reakcji („zasrany kraj”) widzę, że podjęto właściwą decyzję, Kultura i Sztuka w jednym poście”. „Jeśli szanowna Pani Polskę uważa za zasrany kraj to co Panią tutaj trzyma? Czyżby finansowanie swojej „sztuki” z pieniędzy "zasranych podatników”?”
„I jeszcze coś, jest Pani z Ruegenwalde? Ruegenwalde to Darłowo, polskie miasto. Polskie, nie zasrane”.