– czytamy na portalu natemat.pl.Hamulce całkowicie puściły prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu podczas środowej debaty w sprawie wniosku opozycji o odwołanie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Argumentując przeciwko temu wnioskowi lider partii rządzącej oznajmił, że PiS można nazywać „ludzkimi panami” zupełnie bez przekąsu. „Nie użyliśmy siły i nie użyjemy jej. Jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych” – grzmiał Jarosław Kaczyński w Sejmie. W ten sposób odniósł się do niedawnego protestu opozycji, która postanowiła zablokować mównicę na sali plenarnej. Na przedstawieniu PiS jako nowej klasy „panów” Jarosław Kaczyński jednak nie poprzestał
– pyta retorycznie Żelazna logika.I tak oto z lajtowej pyskówki, Noch [Autor tekstu na portalu natemat.pl] przeszedł przez oburzenie i sugestię, że to były słowa przemyślane i „bez przekąsu” (gdy wiadomo że było dokładnie odwrotnie), aż do faszystowskiej klasy panów. Można?