- Zbigniew Romaszewski w czasach, gdy było to naprawdę niebezpieczne, czynnie walczył o prawa człowieka, o godność i elementarną sprawiedliwość - mówił w Siedlcach prezydent Andrzej Duda, który wziął udział w uroczystości nadania rondu imienia Zbigniewa Romaszewskiego - opozycjonisty z czasów PRL, wieloletniego senatora i wicemarszałka Senatu, który zmarł w 2014 r. W spotkaniu wzięła udział m.in. żona b. opozycjonisty - Zofia Romaszewska i jego córka - Agnieszka Romaszewska-Guzy.
- Bardzo dziękuję za ten gest pamięci, jakim jest nadanie temu rondu imienia pana marszałka Zbigniewa Romaszewskiego - mówił prezydent w Siedlcach.
Jak podkreślał,
Romaszewski był człowiekiem wolności, sprawiedliwości, godności i wielkiej prawości, który "od swoich zupełnie młodych lat, od lat 60., kiedy było to naprawdę niebezpieczne, czynnie walczył o prawa człowieka, o godność człowieka, o elementarną sprawiedliwość".
Przypomniał, że o Romaszewskich pisał Jan Krzysztof Kelus w swojej pieśni o wydarzeniach w Radomiu w 1976 r. "Czerwony Radom widzę siny, jak zbite pałką ludzkie plecy", ale napisał też taki znamienny fragment "a co tam słychać u Romaszewskich" - przypominał prezydent w Siedlcach.
- Tamte wydarzenia były swoistą cezurą w życiu pana marszałka Zbigniewa Romaszewskiego, w życiu państwa Romaszewskich. Wtedy właśnie włączyli się w działalność Komitetu Obrony Robotników, który był w naszym kraju w zasadzie pierwszą grupą otwarcie walczącą o podstawowe prawa człowieka - mówił prezydent Duda.
Podkreślał, że potem przez lata państwo Romaszewscy prowadzili biuro interwencyjne KSS KOR, potem zakładali Solidarność. "A potem - w 1982 r. pan Zbigniew Romaszewski znalazł się w więzieniu z czteroletnim wyrokiem, z którego odbył prawie dwa lata do amnestii" - zaznaczył.
- Zakładali Radio Solidarność, nigdy nie ustawali, żadne represje nie były w stanie ich zniechęcić, by prowadzić działalność dla człowieka, dla robotnika, dla obywatela, a patrząc dalekosiężnie - dla wolnej, suwerennej Polski" - podkreślił prezydent. "Bo przecież o to chodziło. Oni dobrze wiedzieli, że tylko w takiej Polsce wolność i sprawiedliwość będzie mogła być prawdziwa" - dodał.
Przypomniał, ze również potem - przy Okrągłym Stole i w latach 90. i później, kiedy przez ponad 20 lat pracował w Senacie, Romaszewski cały czas miał to samo dążenie i o to samo walczył. "Był pod tym względem absolutnie niestrudzony" - ocenił.
Myślę, że byłby szczęśliwy, gdyby patrzył na współczesną Polskę i słyszał, że są realizowane programy ukierunkowane na zwykłego człowieka - przekonywał prezydent Duda. "Nie na to, żeby elity mogły sobie jeszcze więcej dołożyć do portfela, tylko żeby dostał je zwykły człowiek, który ich potrzebuje" - przekonywał.
W jego ocenie marszałek Romaszewski byłby też szczęśliwy, widząc wysiłki i starania, by państwo było sprawiedliwe: "aby ci, którzy powinni - byli karani, aby ci, którzy powinni - byli ścigani, aby nie było takich, którzy są nietykalni" - mówił Duda.
Byłby zadowolony z państwa, w którym wszyscy mają być traktowani tak samo - jednakowo traktowani przez prokuraturę i przez sądy - dodał.
"To jest jedno z tych najważniejszych oczekiwań, które - wierzę w to głęboko - zostanie wreszcie zrealizowane" - podkreślił prezydent.
Duda zaznaczył, że Siedlce rozwijają się także dzięki dziesięcioleciom pracy Romaszewskiego. "Także dlatego powinien mieć tu swoje miejsce i dziękuję, że od dzisiaj będzie je miał" - mówił do prezydenta miasta i mieszkańców.
Zdaniem prezydenta wiele jeszcze jest w kraju do zrobienia, ale jest przekonany, że to dzieło, "które w zasadzie przez całe swoje życie prowadził, któremu służył pan marszałek Zbigniew Romaszewski jest kontynuowane i będzie dokończone".
"I będzie taka Polska, na która pan marszałek Romaszewski będzie mógł patrzeć z nieba z uśmiechem" - podkreślił prezydent Duda.
Na uroczystości grupa przedstawicieli Komitetu Obrony Demokracji skandowała: „Konstytucja!”. Zgromadzony na miejscu tłum odpowiedział okrzykami: „Andrzej Duda!”. Prezydent po spotkaniu z mieszkańcami zwiedził Muzeum Diecezjalne w Siedlcach, w którego zbiorach znajduje się m.in. obraz El Greca - „Ekstaza św. Franciszka”.
Następnie Duda złożył wieniec kwiatów pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w tym mieście.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
#Zbigniew Romaszewski #Andrzej Duda #Siedlce
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb