Swoimi pytaniami skierowanymi do PWPW grupa TVN de facto kwestionuje prawo osób wierzących, zwłaszcza osób publicznych, do zajmowania stanowiska w obronie wartości chrześcijańskich. PWPW odebrała te pytania jako próbę wywierania nacisku na spółkę, i tym samym odebrania jej prawa do manifestowania własnych przekonań religijnych, do czego wszyscy mamy zagwarantowane konstytucyjne prawo.
Działania te przywodzą pamięć metod stosowanych przez Departament IV MSW, który zajmował się zwalczaniem Kościoła katolickiego w czasach komunizmu w Polsce.
Czy w wolnej Polsce niektóre media muszę korzystać ze standardów, które wyznaczał w latach 80. Jerzy Urban? Jak czytamy w liście otwartym zarządu PWPW, każda próba wykluczenia osób wierzących z życia publicznego powinna zostać napiętnowana.