Wizyta ministra Antoniego Macierewicza w Toruniu nie była prywatna, MON rozważa złożenie doniesienia o przestępstwie świadomego wprowadzenia w błąd organów ścigania przez posłów PO - poinformował dziś resort obrony.
W piątek przedstawiciele Platformy Obywatelskiej złożyli zawiadomienie do prokuratury w związku
z wypadkiem samochodowym z udziałem szefa MON Antoniego Macierewicza, do którego doszło w środę. Zdaniem posłów prokuratura powinna sprawdzić, czy Macierewicz przekroczył swoje uprawnienia.
Minister obrony narodowej realizował swoje zadania w tym dniu zgodnie z pełnioną funkcją publiczną. Nie była to prywatna wizyta. W Toruniu szef resortu wygłosił wykład „Poczucie dumy z militarnych dokonań Polaków”. MON informował o tych aktywnościach w ramach komunikacji zewnętrznej na swoich stronach internetowych i w mediach społecznościowych
- napisało ministerstwo w odpowiedzi na pytanie PAP o komentarz do zawiadomienia PO.
W związku z tym Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa skierowanie doniesienia o przestępstwie świadomego wprowadzania w błąd organów ścigania
- poinformował resort.
W odpowiedzi podkreślono też, że wyjaśnianiem wypadku zajmuje się prokuratura i Żandarmeria Wojskowa, „a nie politycy”.
PO poinformowała w piątek, że zawiadomiła prokuraturę w związku z wypadkiem samochodowym z udziałem szefa MON. Poseł Arkadiusz Myrcha (PO) powiedział, że coraz więcej wskazuje na to, że w sprawie wypadku zostało naruszone prawo.
- Sprawa jest skandaliczna i wymaga wyjaśnień - podkreślił.
W środę ok. godz. 17.46 w Lubiczu k. Torunia na drodze krajowej nr 10 zderzyło się osiem pojazdów, w tym dwa samochody BMW należące do ŻW i sześć pojazdów cywilnych. Poszkodowane zostały trzy osoby, które po wizycie w szpitalu zostały zwolnione do domów. W jednym z aut jechał szef MON Antoni Macierewicz. Nic mu się nie stało. Zaraz po zdarzeniu pojechał do Warszawy innym samochodem.
Przebieg zdarzenia bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem działu ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald. Czynności na miejscu zdarzenia prowadziła także policja. Według prokuratury wpływ na zdarzenie mogły mieć trudne warunki panujące na drodze. Według wstępnych ustaleń, jeden z samochodów w kolumnie z uwagi na trudne warunki drogowe stracił przyczepność z nawierzchnią i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu. Następnie oba pojazdy, wytracając prędkość, uderzyły w samochody stojące przed skrzyżowaniem.
Premier Beata Szydło w czwartek powiedziała, że nie chce komentować sprawy do czasu aż dochodzenie ustali przebieg zdarzenia.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Toruń #MON #Antoni Macierewicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pb