36-letnia kobieta straciła bardzo dużo krwi i w stanie agonalnym trafiła do szpitala.
- Lekarz dyżurujący na oddziale ginekologicznym stwierdził po badaniu, że kobieta jest po porodzie. W związku z tym wezwano do szpitala policję. Pacjentka natomiast została przetransportowana na oddział intensywnej opieki medycznej, gdzie dalej trwała walka o jej życie. Niestety, nad ranem zmarła - powiedział rzecznik szpitala w Iławie.
Kiedy funkcjonariusze policji weszli do mieszkania kobiety, dokonali makabrycznego odkrycia. Na balkonie znajdowały się zwłoki dwóch noworodków.
Sąd podejmie decyzję o losach pozostałej piątki dzieci. Chęć opieki zadeklarowała ich babcia. Zmarła matka znajdowała się pod opieką MOPS-u. Nie poinformowała urzędników o tym, że była w ciąży.
Reklama