W Polsce rzekomo demokracja jest zagrożona, Sejm okupują posłowie opozycji, trzeba niemalże walczyć na ulicach, a co robi szef .Nowoczesnej? Ha, tego właśnie na razie nikt nie wie, bo ślad urywa się na zdjęciach z samolotu, na których widać go z posłanką Joanną Schmidt. Telefonu komórkowego też nie odbiera - włącza się automatyczna skrzynka. Gadająca po... portugalsku.
Do czerwoności rozgrzała internautów wiadomość o zagranicznym wypadzie Ryszarda Petru, który opuścił Polskę w towarzystwie partyjnej koleżanki. W sieci ujawniono ich zdjęcie, gdy siedzą obok siebie na pokładzie samolotu. Rzekomo zrobione ostatniego dnia roku. Cel podróży? - jak podają dobrze zorientowani - Portugalia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ciamajdan odleciał do Portugalii? Petru i znana poseł przyłapani przez internautów
Chcieliśmy Ryszarda Petru zapytać o powód wyjazdu - zapewne służbowy, bo przecież na urlop w tak gorącym politycznie okresie, gorliwy obrońca demokracji by sobie nie pozwolił.
W Sejmie szefa .Nowoczesnej nie można spotkać
. Zadzwoniliśmy więc na telefon komórkowy. Niestety, mogliśmy jedynie odsłuchać komunikat wygłoszonego przez automat. Co gorsza, gadający po portugalsku.
Przyszła za to informacja zwrotna: "w sprawach związanych z mediami prośba o kontakt z Dorotą..." i numer telefonu. Ta próba też bezowocna, bo pani Dorota nie odebrała.
Czyżby brak właściwej wersji wydarzeń?
Zobaczymy czy TVN zainteresuje się wyjazdem do Portugalii?
Źródło: niezalezna.pl
#poczta głosowa #Portugalia #Ryszard Petru #Joanna Schmidt
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb