Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kard. Dziwisz: Dziękuję, przepraszam, proszę

Czuję również potrzebę powiedzenia słowa: przepraszam.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Czuję również potrzebę powiedzenia słowa: przepraszam. Ma ono bardzo osobisty charakter, więc wypowiadam je wobec osób, które mimo moich najlepszych intencji i starań pasterskich poczuły się nie do końca zrozumiane, dotknięte lub niedocenione. Modlę się do Boga, aby wszystkim dał łaskę umocnienia, radości i nadziei  - napisał do wiernych odchodzący metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Jego list odczytywany jest dziś w kościołach archidiecezji krakowskiej.


Kard. Stanisław Dziwisz w wystąpieniu nawiązał do dosyć chłodnego przyjęcia w Krakowie informacji o nominacji swojego zastępcy: abp Marka Jędraszewskiego, dotychczasowego Metropolity Łódzkiego:

Jestem przekonany, że Archidiecezja Krakowska przyjmie nowego Pasterza z gościnnością, otwartością i z wdzięcznością dla decyzji papieża Franciszka. Do 28 stycznia 2017 r., czyli do dnia ingresu nowego arcybiskupa do katedry wawelskiej i objęcia przez Niego, zgodnie z prawem, posługi biskupa krakowskiego będę pełnił zadania administratora apostolskiego.


Kard. Stanisław Dziwisz podziękował za 11 lat swojej posługi w Kościele Krakowskim:
 

Pozwólcie, że w tym ostatnim liście pasterskim, skierowanym do Was, posłużę się trzema słowami, które przypomniał nam Ojciec Święty Franciszek w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Te piękne słowa to: dziękuję, przepraszam, proszę. Dziękuję więc z całego serca Bogu, że dał mi łaskę wieloletniej posługi kapłańskiej i biskupiej u boku św. Jana Pawła II, a także za to, że mogłem się podjąć dzieł przez niego zapoczątkowanych. Wśród nich, jedną z najcenniejszych inicjatyw są Światowe Dni Młodzieży, które niedawno przeżywaliśmy w Polsce i w Krakowie. Niewątpliwie było to jedno z wielkich i niezapomnianych wydarzeń w historii Kościoła i naszej Ojczyzny. (...) Dziękuję Bogu za wszystko, co wypełniało moją codzienną posługę biskupa w Kościele Krakowskim: za głoszenie Słowa Bożego, udzielanie święceń diakonatu i kapłaństwa, przekazywanie ludziom młodym daru Ducha Świętego w sakramencie bierzmowania, za tak liczne spotkania ze wspólnotami parafialnymi podczas wizytacji kanonicznych i przy innych okazjach, wspieranie chorych i potrzebujących, powstawanie nowych parafii i kościołów, rozwój wielorakich wspólnot, posługujących w naszej Archidiecezji. Słowa podziękowania kieruję także do wszystkich, z którymi dane mi było współpracować w czasie 11 lat posługiwania w Kościele  Krakowskim. (...)


Padło też słowo przepraszam:

Czuję również potrzebę powiedzenia słowa: przepraszam . Ma ono bardzo osobisty charakter, więc wypowiadam je wobec osób, które mimo moich najlepszych intencji i starań pasterskich poczuły się nie do końca zrozumiane, dotknięte lub niedocenione. Modlę się do Boga, aby wszystkim dał łaskę umocnienia, radości i nadziei.


Kardynał zwrócił się też z gorącą prośbą: 

Drodzy Bracia Kapłani, bądźcie dobrymi pasterzami dla powierzonych Wam wiernych. Drodzy Małżonkowie, miłujcie się nawzajem i mocą tej miłości pokonujcie wszelkie trudności na Waszej drodze życia. Kochani Rodzice, nie ustawajcie w Waszych wysiłkach wychowania dzieci w wierze, miłości do Boga i ludzi oraz odpowiedzialności za siebie i innych. Droga Młodzieży, nie rezygnujcie ze swoich dobrych marzeń, schodźcie chętnie z kanapy wygodnictwa i bezideowości, by zawierzając się Bogu, brać życie w swoje ręce, do czego zachęcał Was Papież Franciszek. Kochane Dzieci, dzięki Wam życie jest piękniejsze. Bądźcie radością Waszych rodziców, a także Waszych nauczycieli, kapłanów i biskupów. Drodzy chorzy, cierpiący, bezrobotni i wszyscy przeżywający trudne doświadczenia, nie traćcie nadziei, umacniając się Waszą wiarą i zjednoczeniem z Jezusem.


 
Pod koniec listu hierarcha napisał: "Niech łamanie się opłatkiem przy wigilijnym stole zbliży do siebie członków rodzin i wszystkich mieszkających na polskiej ziemi. Prośmy, przychodzącego do nas Księcia Pokoju, aby nauczył nas przebaczać winnym i z wiarą wyciągać rękę do zgody. Tak bardzo w codziennym życiu rodzinnym i społecznym potrzebujemy miłości, wzajemnego zrozumienia i szacunku".


 

 



Źródło: diecezja.pl

#Stanisław Dziwisz

JW