Kilkaset osób wzięło udział we wczorajszym marszu narodowców we Wrocławiu.
„ Wczoraj komuch dziś liberał kraj ojczysty poniewiera”, „Śmierć wrogom ojczyzny” - takie transparenty pojawiły się na manifestacji.
Po manifestacji grupka młodych udała się pod siedzibę „Gazety Wyborczej” na Placu Solnym. Zostawili tam plakaty i nietypową klepsydrę. Śmierć - jak określili - „najbardziej opiniotwórczego periodyku” jest związana (według nich) z odcięciem od rządowych reklam i przegranej w starciu z „prawdą i zdrowym rozsądkiem”.
