Hipermarket Tesco na celowniku obrońców praw zwierząt. Kilkadziesiąt żywych karpi znalazło się na podłodze jednego ze sklepów tej sieci.
Kierownictwo sklepu tłumaczy się "rozszczelnieniem basenu". Na profilu Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! na facebooku zamieszczono zdjęcie z incydentu z karpiami. Po nim wypowiedziało się kilku świadków. Jeden z nich obarcza winą pracownika sklepu. Miał on z pewnej odległości rzucać karpiami do pustego basenu.
Biuro prasowe sieci Tesco zapewniło,
że oferując w swoich sklepach żywego karpia, kieruje się wytycznymi Głównego Lekarza Weterynarii, dotyczącymi postępowania z żywymi rybami w sprzedaży detalicznej.
Źródło: telewizjarepublika.pl,niezalezna.pl
#skandal
#rozszczelnienie basenu
#karpie
#Tesco
bm