W mojej organizacji 90 proc. dotacji pochodzi z zagranicy. To nam zapewnia niezależność w Polsce i bardzo dobrze - mówił na antenie należącego do Agory radia TOK FM Sławomir Sierakowski, redaktor naczelny „Krytyki Politycznej”.
Rozmowa dotyczyła zapowiedzi powołania Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, które ma kontrolować organizacje pozarządowe. O przedsięwzięciu tym zaczęto mówić po informacjach medialnych o pieniądzach przekazywanych organizacjom pozarządowym ze środków publicznych.
Lista firm, organizacji, spółek medialnych była długa: Agora, AMS, fundacja gdzie jako wiceprezes zarządu widnieje Zofia Komorowska, fundacja Jolanty Kwaśniewskiej, spółka będąca właścicielem portalu Tomasza Lisa, czy fundacja kierowana przez sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Jerzego Stępnia
- pisał portal niezalezna.pl kilkanaście dni temu.
Czytaj więcej: KURIOZUM! Fundacje chcą, by o nich nie pisać. Chodzi o teksty o dotacjach od HGW?
Pieniądze szerokim strumieniem płynęły zarówno od ministerstw, jak i na przykład z warszawskiego ratusza, kierowanego przez Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Prawie 900 tys. zł – tyle w 2015 r. otrzymała Fundacja sędziego Trybunału Konstytucyjnego (TK) w stanie spoczynku Jerzego Stępnia od Ministerstwa Spraw Zagranicznych, kierowanego wówczas przez Grzegorza Schetynę.
Czytaj też: Miliony dla fundacji Jerzego Stępnia. Sam tylko Schetyna przekazał 900 tys. zł
Do sprawy tej odniósł się na antenie radia TOK FM Sławomir Sierakowski.
Są bardzo silne ograniczenia dla organizacji pozarządowych w wydatkowaniu środków np. na pensje. W mojej organizacji 90 proc. dotacji pochodzi z zagranicy. To nam zapewnia niezależność w Polsce i bardzo dobrze, bo Kaczyński może nam skoczyć
- podkreślił naczelny „Krytyki Politycznej”.
W czyim interesie działa więc pismo kierowane przez Sierakowskiego?
Przypomnijmy, podczas burd wywołanych przez lewaków i anarchistów z Polski oraz Niemiec na Marszu Niepodległości w listopadzie 2011 roku młodociani bandyci znaleźli schronienie właśnie w lokalu „Krytyki Politycznej” na Nowym Świecie w Warszawie. Prawie połowa zatrzymanych wtedy przez policję chuliganów pochodziła z Niemiec. Bandyci zza Odry w polskie Święto Niepodległości pobili m.in. nieletniego członka grupy rekonstrukcyjnej (za to, że miał na sobie polski strój historyczny) i dziennikarza „Gazety Polskiej”.
Źródło: TOK FM,niezalezna.pl
#Krytyka Polityczna
#Sławomir Sierakowski
pb