Na Facebooku wydarzenie nazwano „Akcja: Deportacja”. Jak poinformowano, organizatorami byli Komitet Obrony Demokracji Pomorze, Kobiety w Czerni oraz inne organizacje. W sumie nasz reporter naliczył na miejscu około czterdziestu osób – niektórzy mieli tobołki, inni walizki. Spotkano się przy pomniku Gdynian Wysiedlonych. Miał być to „protest przeciwko oburzającym słowom posłanki PiS Beaty Mateusiak-Pieluchy”.
– napisano w informacji o wydarzeniu.Pani poseł zasugerowała konieczność wprowadzenia oświadczeń (niczym znanych z czasów słusznie minionych – LOJALEK) składanych przez wyznawców wiary innej niż katolicka oraz ateistów, a zobowiązujących ich do przestrzegania Konstytucji RP. Brak takiego podpisu groziłby DEPORTACJĄ?!

fot. Marek Nowicki/niezalezna.pl

fot. Marek Nowicki/niezalezna.pl
– wykrzykiwała do mikrofonu prowadząca akcję.Czy wszyscy są już gotowi do deportacji? Czy są tutaj z nami wszyscy, którzy są gotowi do deportacji? Dzisiaj pierwszy turnus deportujących się z Gdyni. (…) Zapraszam tych, którzy nie otrzymali jeszcze swojego biletu do deportacji (…) tu można pobrać bilet, można wypisać destynacje swoja wymarzoną, do której możemy się udać, do której możemy się deportować
Jedno ze skandowanych w czasie protestu haseł brzmiało: „Spadaj Pielucha, naród cię nie słucha”.

fot. Marek Nowicki/niezalezna.pl

fot. Marek Nowicki/niezalezna.pl
Przy okazji było też poparcie dla protestu tureckich kobiet, które nie zgadzają z projektem ustawy ułaskawiającej gwałciciela, jeśli ten ożeni się ze swoją ofiarą.
Po krótkim wiecu uczestnicy manifestacji przeszli przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w Gdyni. Tam poprzyklejali na drzwiach i ścianie kartki z informacjami, gdzie chcieliby się deportować…

fot. Marek Nowicki/niezalezna.pl
I na tym „Akcja: Deportacja” się zakończyła. Wszyscy protestujący zostali w Polsce...
Zobacz wideo: