Prokurator Katarzyna Zagwojska stwierdziła, że Piotr Rybak działał z premedytacją. Jej zdaniem interpretacja czynu Rybaka nie pozostawia złudzeń, a spalenie kukły nawiązywało do eksterminacji Żydów.
- W kontekście głoszonych ksenofobicznych haseł jest wypowiedzianą wprost groźbą. Groźbą nastawania na życie i zdrowie tej osoby. Jest groźbą zniszczenia, unicestwienia, na przykład przez spalenie - stwierdziła prokurator.
Obrońca Piotra Rybaka zaznaczył, że jego klient nie nawoływał na Rynku we Wrocławiu do nienawiści wobec osób narodowości żydowskiej. Jednak zupełnie innego zdania był sędzia Marek Górny.
- argumentował sędzia.Podpierał się dobrem Ojczyzny. To jest dla sądu naprawdę nie do przyjęcia, bo ten czyn bardzo zaszkodził Polsce, ukazał pogłębiający na Zachodzie i w innych krajach stereotyp Polaka-antysemity, z którym Polacy walczą i w tym samym czasie pali się kukła Żyda
Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa złożył prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. W procesie wzięli udział członkowie społeczności żydowskiej we Wrocławiu, którzy nie kryli zadowolenia z wyroku.
O tym, kim jest Piotr Rybak, pisaliśmy w zeszłym roku. Określany jest jako „działacz polityczny bez życiorysu”, były lider Oburzonych, reprezentant oszukanych przedsiębiorców, górników, rolników, transportowców polskich, zwolenników JOW-ów i narodowców, współpracownik Stonogi, Kukiza i Kowalskiego.