Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jak się bronić? W "Warto rozmawiać" dyskusja o rosyjskiej dezinformacji

- Jeżeli przeciętni Polacy sobie nie zdają sprawy, jaką misję realizuje Russia Today, to tym bardziej Amerykanie - stwierdził w programie Jana Pospieszalskiego dr Jerzy Targalski.

TVP
TVP
- Jeżeli przeciętni Polacy sobie nie zdają sprawy, jaką misję realizuje Russia Today, to tym bardziej Amerykanie - stwierdził w programie Jana Pospieszalskiego dr Jerzy Targalski. - Nie wyobrażam sobie, by Rosjanie nie próbowali wpłynąć na wybory prezydenckie w USA - dodawał dziennikarz Michał Rachoń.

W programie "Warto Rozmawiać" o rosyjskiej dezinformacji mówili Liz Wahl - była dziennikarka Russia Today oraz publicysta Piotr Legutko, politolog dr Jerzy Targalski, dziennikarz Michał Rachoń i Marcin Rey - bloger, twórca serwisu "Rosyjska V Kolumna w Polsce".

Amerykańska dziennikarka Liz Wahl opowiadała m.in., w jaki sposób porzuciła pracę w propagandowej telewizji Kremla Russia Today, i jak Rosjanie próbują manipulować światową opinią publiczną.

Dr Jerzy Targalski zaznaczał, jak groźna jest światowa propaganda telewizyjna Moskwy, pod którą podłączonych jest wiele innych serwisów informacyjnych:

Jeżeli przeciętni Polacy sobie nie zdają sprawy, jaką misję realizuje Russia Today, to tym bardziej Amerykanie. 


Zaznaczał, że treści kolportowane przez Russia Today (lub podobne) są powielane przez niszowe - podające się za "prawicowe" lub "antysystemowe" - portale internetowe w Polsce. W dyskusji mowa była m.in. o portalach Zmiany na Ziemi czy WolnaPolska.

Mamy w Polsce ok. 20 niszowych portali, które zatruwają opinię publiczną produkowaną przez Rosję propagandą. Ostatnim przykładem dezinformacji był news, jakoby Ukraina uznała Przemyśl za ziemię okupowaną przez Polskę. [...] Z wszystkich tych przekazów wynika, że biedna Rosja chciałaby wyzwolić świat, ale jest gnębiona przez NATO

- wyjaśniał Targalski.

Dr Targalski wskazywał na podatność niektórych osób na bezkrytyczne przyjmowanie takich treści.


Jak ktoś nienawidzi Ukraińców czy Żydów, będzie szukał informacji, które to potwierdzają. To stany psychiatryczne

- stwierdził.

Niebezpieczeństwo i profesjonalizm dezinformacji rosyjskiej podkreślał Michał Rachoń. Podawał przykłady z ostatnich miesięcy i lat. "Nie wyobrażam sobie, by Rosjanie nie próbowali wpłynąć na wybory prezydenckie w USA" - mówił. Dziennikarz wskazywał na różnorodność praktyk dezinformacyjnych Kremla, m.in. promowanie całkowicie absurdalnych teorii, mających na celu odwrócenie uwagi od realnych przyczyn zjawisk. Tak było choćby w przypadku katastrofy smoleńskiej czy zestrzelenia malezyjskiego boeinga nad Ukrainą.

"Rosja próbowała wręcz wmówić ludziom, że malezyjski samolot zestrzelony przez Rosjan nie istniał" - mówił Rachoń.

 



Źródło: niezalezna.pl

#rosyjska dezinformacja

wg