Marsz KOD-u nie zgromadził tak wielu uczestników, jak spodziewali się organizatorzy, jednak nie zabrakło prominentnych działaczy opozycji, którzy nie powstrzymali się od przemówień. Nie mogło zabraknąć tam także lidera .Nowoczesnej Ryszarda Petru. A tam gdzie on, tam i gafy...
Na KOD-zie Niepodległości! był m.in. były prezydent Bronisław Komorowski wraz z żoną, Ewa Kopacz, Tomasz Siemoniak, Sławomir Neumann, Kamila Gasiuk-Pihowicz i Mateusz Kijowski. Marsz wyruszył z Placu Narutowicza i skierował się na Pole Mokotowskie. Kilka swoich złotych myśli musiał wygłosił też Ryszard Petru.
Podnieśmy biało-czerwone flagi, bo to nasze święto jest, zamachajmy nimi. Proszę państwa, to niesamowity widok, biało-czerwone europejskie flagi, uśmiechnięci ludzie. 11 listopada to powinien być dzień, kiedy jesteśmy radośni, optymistyczni, kiedy jesteśmy dla siebie braćmi
- nakręcał się lider .Nowoczesnej.
Za dużo złych rzeczy działo się ostatnio w Polsce, ale zrobimy wszystko, by po następnych wyborach parlamentarnych zasypać te wszystkie rowy, które powstały
– powiedział Ryszard Petru.
Przypomnijmy, lider .Nowoczesnej ma na swoim koncie dziesiątki „bon motów”. Mówił już o „sześciu królach” oraz że do ginekologa chodzą również… „chłopaki”, mylił Trybunał Konstytucyjny z Trybunałem Stanu...
Źródło: telewizjarepublika.pl,300polityka.pl
#Bronisław Komorowski #11 listopada #marsz KOD #Ryszard Petru
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
ES