W piątek po południu ze szczytu Rysów zeszła lawina. Porwała jednego turystę. Mężczyzna spadł z 350 metrów, ma złamaną kość udową. Miał wydostać się spod śniegu. Zdołał zaalarmować Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Prawdopodobnie lawinę spowodował poszkodowany razem ze swoim kolegą.
Ratownicy ostrzegają, że w Tatrach panują najtrudniejsze warunki, jakie tylko są możliwe. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W górach wieje silny wiatr. Oblodzone szlaki są pokryte śniegiem. Temperatura wynosi około -10 stopni Celsjusza.
Turyści najszęściej bagatelizują zagrożenie najniższymi - pierwszym i drugim stopniem zagrożenia lawinowego i wybierają się na szlak.