Do zakopiańskiego szpitala ratownicy TOPR przetransportowali turystę, który został porwany przez lawinę. Spadł z 350 metrów, ma otwarte złamanie nogi. Najprawdopodobniej turyści sami wywołali lawinę. Ratownicy ostrzegają, że warunki w górach są bardzo trudne. Tylko znawcy powinni się tam wybierać.
W piątek po południu ze szczytu Rysów zeszła lawina. Porwała jednego turystę. Mężczyzna spadł z 350 metrów, ma złamaną kość udową. Miał wydostać się spod śniegu. Zdołał zaalarmować Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Prawdopodobnie lawinę spowodował poszkodowany razem ze swoim kolegą.
Ratownicy ostrzegają, że w Tatrach
panują najtrudniejsze warunki, jakie tylko są możliwe. Obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W górach wieje silny wiatr.
Oblodzone szlaki są pokryte śniegiem. Temperatura wynosi około -10 stopni Celsjusza.
Turyści najszęściej bagatelizują zagrożenie najniższymi - pierwszym i drugim stopniem zagrożenia lawinowego i wybierają się na szlak.
Źródło: TVN24,RMF FM,niezalezna.pl
#wypadek #TOPR #lawina #Tatry #Rysy
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg