Jak podaje rmf.24 policja ustaliła, że chłopiec otrzymał dwa mocne ciosy w głowę od 15-latka, który został osadzony w schronisku dla nieletnich. Chłopak miał już przydzielonego kuratora za naruszenie nietykalności. Sąd może go skierować do domu poprawczego, lub osądzać jak dorosłego ze względu na duży stopień demoralizacji.
Dwaj pozostali napastnicy, którzy przyznali się do winy, dostali nadzór kuratora. To na ich zeznaniach opierają się dotychczasowe ustalenia.
Policja chce teraz porozmawiać z pobitym 14-latkiem. Nie wiadomo jednak kiedy przypomni sobie przebieg zdarzenia i czy będzie w stanie go opisać.
Reklama