Komisja Wenecka zdaje się iść dalej w stosunku do tego, co przedstawiła w poprzedniej opinii. O ile wcześniej nie wypowiadała się kategorycznie w kwestii wyboru sędziów przez Sejm w grudniu, to teraz to stanowisko jest już jednoznaczne, że ten wybór był niedopuszczalny czy wręcz nielegalny. Oznacza to, że nie tylko oceniła ustawę o TK i jej przepisy, ale także działania Sejmu, do czego mandatu nie miała - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl profesor Kamil Zaradkiewicz, były dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego.
-
Nie ulega wątpliwości, że zaangażowanie tego ciała ma charakter stricte polityczny i opiera się wyłącznie na argumentacji, które otrzymuje z jednego źródła - powiedział.
-
Komisja Wenecka w tej opinii odniosła się do kwestii, która dopiero będzie przez sędziów TK rozpatrywana, mianowicie wyboru kandydatów na prezesa TK. Komisja Wenecka ma w zakresie kształtu przepisów o sądach konstytucyjnych wskazywać pewne standardy europejskie. I w tym zakresie sama przyznaje, że takich standardów jednolitych w państwach europejskich nie ma. W poszczególnych państwach sposób wyłaniania prezesa danego sądu konstytucyjnego jest różny. Czasami to są osoby, które wprost są powoływane przez głowę państwa bez jakiejkolwiek procedury wyłaniania kandydatów - kontynuował prof. Zaradkiewicz.
- Pomimo braku jakiegoś standardu w tym zakresie, to Komisja Wenecka wyraziła swoje stanowisko na temat dopuszczalności wyłaniania 3 kandydatów, uznając, że to powinni być kandydaci mający zaufanie większości, a zatem to powinna być liczba 2 kandydatów. I jako żywo jest to stanowisko powielone z wywiadów prezesa Rzeplińskiego dla "Gazety Wyborczej" – podkreślił prof. Kamil Zaradkiewicz.
-
Oczywiście, nie jest to poparte żadną merytoryczną argumentacją czy analizą prawniczą. Bo sam fakt zaufania określonej grupy sędziów do wyłanianego prezesa nie ma prawnie żadnego znaczenia. Wręcz przeciwnie, prezes nie jest od tego, żeby kierować grupą kolegów, do których ma zaufanie, tylko kieruje pracą Trybunału Konstytucyjnego - dodał.
- To pokazuje absurdalność poziomu argumentacji tego ciała, wdawanie się w bieżące spory i zajmowane stanowiska po jednej ze stron, niestety bez poparcia żadnymi argumentamiv- zaznaczył prof. Zaradkiewicz
Źródło: niezalezna.pl
#Trybunał Konstytucyjny #prof. Kami Zaradkiewicz #Komisja Wenecka #TK
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki