Takich słów z ust Waldemara Pawlaka raczej nikt się nie spodziewał.
Jego zdaniem krytyka programu 500+, którą lansują politycy opozycji jest bezzasadna, ponieważ wprowadzony przez rząd PiS program patrząc obiektywnie należałoby docenić i pochwalić.- To nie było w mojej ocenie potrzebne, bo wydaje mi się, że nie można polityki redukować do tego, że teraz cała opozycja będzie próbowała się jednym mianownikiem posługiwać - że są tylko „antyPiS-em”. To zupełnie nieporozumienie, bo PiS niektóre rzeczy dobrze diagnozuje, niektóre nawet udaje mu się dobrze zrobić – tłumaczył na antenie RMF FM Waldemar Pawlak.
- Trzeba ten program doceniać, tzn. ja go doceniam, że tutaj PiS z takim rozmachem do tego podszedł, bo gdyby zaproponować trochę bardziej zoptymalizowanie tego programu, że nie przekazuje się tych pieniędzy wszystkim tak bez żadnych limitów, gdyby np. wprowadzić progi dochodowe to wówczas być może to nie byłoby 500 złotych, może byłyby 700 albo tysiąc, dla tych, którzy rzeczywiście są w trudnej sytuacji, mają niskie dochody – mówi Pawlak.