10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Nikogo nie było, ale jednak był. „Polityka” ma swoich czytelników za głupców?

Niektórzy za wszelką cenę chcą „dokopać” rządzącym wybranym w demokratycznych wyborach.

screen facebook.com/ PE
screen facebook.com/ PE
Niektórzy za wszelką cenę chcą „dokopać” rządzącym wybranym w demokratycznych wyborach. Postkomunistyczna „Polityka” postanowiła zaatakować polskie władze, oskarżając je o nieobecność podczas wtorkowej debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim. I pudło. Przedstawiciel był, o czym nawet... napomknięto w tekście. Po co więc autor swoje „dzieło” zatytułował: „Debata o Polsce bez przedstawicieli polskich władz. Rząd stosuje strategię lekceważenia”? Możemy się tylko domyślać…

We wtorek 13 września br. w Strasburgu odbyła się debata w na temat Polski. Jak można stwierdzić na podstawie zdjęć, opublikowanych przez obecnego na miejscu europosła PiS Zdzisława Krasnodębskiego - sala posiedzeń świeciła pustkami. Liczniejszą reprezentacją byli tylko europosłowie Platformy Obywatelskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Niemiecka gazeta o kulisach debaty w PE. Węgrzy bronili Polski, a politycy PO „pękali ze złości”

Atmosferę grozy starali się budować europosłowie PO. Kolportowali od rana wiadomość:

„Debata w Strasburgu to głos zaniepokojenia przyjaciół Polski. Demokratyczny świat to widzi. Nie dał się oszukać rządowej propagandzie!”

Nawet nie silili się, by „przekaz dnia” ubrać we własne słowa.

W imieniu PiS głos zabrał prof. Ryszard Legutko. - Mam wrażenie "teatru absurdu". Unia przechodzi poważny kryzys, a tu debata o Polsce - dziwił się europoseł PiS, komentując debatę w Parlamencie Europejskim na temat sytuacji w Polsce.

Dość zaskakująco debatę pokazało TVN24. Internauci wyśmiali stację.

Debatę opisała „Polityka”. Agnieszka Mazurczyk napisała tekst „Debata o Polsce bez przedstawicieli polskich władz. Rząd stosuje strategię lekceważenia”. Co ciekawe, autorka sama sobie zaprzecza. W tytule podaje, że nie było przedstawicieli polskich władz, by po chwili napisać, że „polski rząd reprezentował wiceminister sprawiedliwości”.
 
CZYTAJ WIĘCEJ: Targowica przepchnęła rezolucję przeciwko Polsce. Parlament Europejski zagłosował „za”



Autorka nie mogła się zdecydować, czy był ktoś z rządu, czy nie? Mamy radę: najlepiej skupiać się na faktach, to ułatwi sprawę.

 



Źródło: polityka.pl,niezalezna.pl,facebook.com

#polityka #przedstawiciel władz polskich #debata o Polsce

mg