Oficjalnego uznania Zygmunta Miernika za więźnia politycznego domaga się walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Wystosowano w tej sprawie apel do premier Beaty Szydło oraz ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro.
Zygmunt Miernik trafił do aresztu na dziesięć miesięcy. To kara za „znieważenie funkcjonariusza publicznego oraz naruszenie jego nietykalności cielesnej w czasie pełnienia obowiązków”. Sędzia Agnieszka Komorowicz z Sądu Okręgowego w Warszawie, uzasadniając wyrok stwierdziła, że „oskarżony musi sobie wreszcie uświadomić, że popełnianie przestępstw nie popłaca i takie zachowanie musi spotkać się z adekwatną reakcja prawnokarną”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Miernik w więzieniu. Poszedł siedzieć za protest przeciw bezkarności Kiszczaka
Podczas gdy Zygmunt Miernik odbywa już karę, o czym informowaliśmy na łamach portalu nizalezna.pl, przed Sądem Najwyższym w Warszawie ustawiono miasteczko namiotowe. Przebywające tam osoby domagają się uwolnienia Zygmunta Miernika i przywrócenia normalności w sądach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Udało się! Zygmunt Miernik nie będzie musiał siedzieć z kryminalistami
Tymczasem na mocy uchwały walnego zgromadzenia członków Stowarzyszenia Wolnego Słowa, wystosowany został apel do rządu o nadanie Zygmuntowi Miernikowi statusu więźnia politycznego.
„Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia Wolnego Słowa apeluje do Prezesa Rady Ministrów, Pani Beaty Szydło oraz Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego, Pana Zbigniewa Ziobry o objęcie Zygmunta Miernika statusem więźnia politycznego” - czytamy w treści uchwały.
Źródło: niezalezna.pl
#więzień polityczny #proces #Kiszczak #sąd #zakład karny #więzienie #Zygmunt Miernik
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
rz