Jak podało RMF FM, na południem Polski przechodzą potężne nawałnice. Ulewa nad Podhalem była tak duża, że studzienki kanalizacji burzowej w Zakopanem nie były w stanie odprowadzać wody – zaczęła się wylewać na ulice. Strażaków kilkadziesiąt razy wzywano do zalanych piwnic i pomieszczeń.
Sporo pracy mieli również strażacy w Kamienicy w powiecie limanowskim.
Z kolei w górach interweniowali ratownicy z TOPR, których wzywali turyści zaskoczeni przez burzę.
Z Podhala nawałnice przeniosły się na Podkarpacie.