Pielgrzymi niosą ze sobą śpiwory, karimaty, plecaki z piciem i jedzeniem a nawet parasole plażowe. Zaopatrzeni są w namioty oraz koce. Młodzi ludzie, pomimo wielkiego upału są pełni energii. Pielgrzymi machają flagami i pozdrawiają się nawzajem, przybijają „piątki”.
– Mamy do pokonania 12 kilometrów, jest bardzo gorąco, ale damy radę! – mówili radośni młodzi ludzie, którzy przyjechali z Łodzi. Na Campus Misericordiae będą czuwać całą noc w oczekiwaniu na główną Mszę Posłania. – Będziemy się modlić, śpiewać, tańczyć, radować się. Atmosfera jest nieprawdopodobna – powiedziała z kolei 23-letnia Ania.
Wieczorem na Campus Misericordiae rozpocznie się czuwanie z udziałem papieża Franciszka.