Opierając się na wypowiedziach anonimowego specjalisty PR, „GF” pisze, że „Jacek Kurski się wzmacnia, a wielu się to nie podoba, bo jeśli skutecznie przeprowadzi reformę TVP pozostanie poza zasięgiem konkurencji”.
W komentarzu Gazeta Finansowa informuje, że „uderzenie ze strony tzw. Salonu tylko wzmocniłoby pozycję Kurskiego w oczach prezesa PiS. Dlatego ataki muszą iść ze strony mediów związanych z obecnie rządzącą opcją polityczną".
Redaktorem naczelnym "GF" jest Jan Piński, który po konflikcie z Grzegorzem Hajdarowiczem i odejściu ekipy Pawła Lisickiego został redaktorem naczelnym miesięczników „Uważam Rze”. Piński pisał pozytywne teksty m.in na temat biznesmenów, w tym o Stanisławie Tomaszu Bortkiewiczu, który pracuje w Telewizji Polskiej. Tomasz Bortkiewicz był jednym z autorów „Uważam Rze” w czasie gdy Piński był redaktorem naczelnym tygodnika.
Wcześniej był m.in dziennikarzem tygodnika "Wprost" a następnie szefem „Wiadomości” TVP1 a anstepnie dyrektorem Agencji Informacji TVP. Stanowiska w telewizji publicznej Piński zajmował w czasie, gdy prezesem TVP był Piotr Farfał, bliski znajomy Romana Giertycha. Znajomym Giertycha jest także Piński - razem m.in grywaja w brydża.
W 2015 roku tygodnik "Wprost" ujawnił treść rozmowy z 2011 roku przeprowadzonej w kancelarii Romana Giertycha. Giertych występował jako pełnomocnik tajemniczego klienta, który poprosił o rozmowę z Nisztorem, bo ten pisał książkę o Janie Kulczyku. Były wicepremier miał oferować 400 tys. zł za prawa autorskie do książki o Janie Kulczyku. Spotkanie zaaranżował ... Jan Piński.
Komentatorem "Gazety Finansowej" był m.in. Wojciech Brochwicz. Wojciech Brochwicz w 1990 r. zarekomendował Bondaryka Andrzejowi Milczanowskiemu, ówczesnemu szefowi UOP. Dzięki temu Krzysztof Bondaryk został przełożonym białostockiej delegatury UOP.
O Bondaryku zrobiło się głośno przed wyborami prezydenckimi w 2005 roku. Okazało się, że razem z Wojciechem Brochwiczem wziął udział w operacji „Anna Jarucka”: pośredniczył m.in. w przyprowadzeniu przed sejmową komisję śledczą w sprawie PKN Orlen byłej asystentki Włodzimierza Cimoszewicza Anny Jaruckiej, która oskarżyła go o sfałszowanie dokumentów MSZ.
Informację "Gazety Finansowej" podała TVP Info. Komentował ją na antenie Michał Karnowski naczelny tygodnika "W sieci", a portal wpolityce.pl podał informację "GF" jako najważniejszą.