Na trwającym zaledwie minutę i 44 sekundy filmie była premier zaprasza do udziału w marszu organizowanego przez Komitet Obrony Demokracji. Ewa Kopacz w spocie sprawia wrażenie, jakby czytała z kartki. Bardzo często zerka w jeden punkt, co potęguje wrażenie sztuczności całego obrazu. Kompromitująca okazała się również realizacja nagrania. Zaprezentowany rodzaj kadrowania sprawia wrażenie, jakby Ewa Kopacz... miała rogi.
Kto wymyślił ten ośmieszający spot? Jan Grabiec, rzecznik PO, stwierdził, że pomysł i wykonanie to dzieło Michała Kamińskiego.
- z rozbrajającą szczerością stwierdził Grabiec.
Mam nadzieję, że poseł Kamiński zechce w przyszłości, doradzając pani premier, skorzystać z porad specjalistów, jakimi Platforma dysponuje. [...] Michał Kamiński, zataczając, próbuje udawać, że nie idzie razem z panią premier chodnikiem. Widać był mocno skacowany. Pomysł miał dobry, ale wykonanie jak bywa czasami u Michała KamińskiegoReklama
Jak widać - Platforma nawet nie stwarza już pozorów jedności. Nie dość, że nikt nie panuje nad przekazem, wypuszczając kompromitującę Ewę Kopacz filmy, to jeszcze rzecznik partii wprost mówi, że za spotem z jej udziałem stoi "mocno skacowany" polityk związany z PO.
Wypowiedź Grabca można zobaczyć tu:
A oto słynny "kacowy" film z udziałem Ewy Kopacz: