Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wreszcie jest, pomnik Lecha Kaczyńskiego przed urzędem. HGW nic nie wiedziała

Prezydent Warszawy musiała się dziś rano zdziwić, gdy przyszła do pracy. W sobotę o świcie na placu Bankowym przed ratuszem stanął pomnik Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Autor: pk

Prezydent Warszawy musiała się dziś rano zdziwić, gdy przyszła do pracy. W sobotę o świcie na placu Bankowym przed ratuszem stanął pomnik Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednym z inicjatorów budowy był Andrzej Melak.

W sobotę nad świtem na dziedziniec ratusza wjechały dwie ciężarówki oraz wielki dźwig. Przez kilka godzin, powstał pomnik upamiętniający prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Obelisk waży siedem ton.

- Pomysł żył w nas przez 6 lat. Przygotowania trwały dwa miesiące - mówi niezalezna.pl jeden z inicjatorów oraz uczestnik budowy pomnika, Łukasz Kudlicki. 

Kudlicki dodał, że inicjatorzy uzyskali zgodę wojewody. Starali się porozumieć również z urzędnikami Hanny Gronkiewicz Waltz. Spełzły one na niczym.

- Ogromne ograniczenia urzędników pani prezydent zupełnie wypaczały nasz pomysł upamiętnienia śp. Lecha Kaczyńskiego. Naszą inicjatywą chcemy przełamać impas, który wynika ze złej woli urzędników Hanny Gronkiewicz - Waltz. Oni zasłynęli z gaszenia zniczy po 10 kwietnia czy konfiskaty tulipanów na Krakowskim Przedmieściu. W sobotę nawiązaliśmy do brawurowych akcji Komitetu Katyńskiego i jego przewodniczącego śp. Stefana Melaka. Ubolewam, że po 26 latach niepodległości musi dochodzić do takich akcji - mówi Kudlicki.


Urzędnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie ukrywają zaskoczenia. Jej zastępca przyznał to w rozmowie z wyborcza.pl: "Jesteśmy zaskoczeni rozwojem inicjatywy. Urząd wojewódzki nie przysłał nam żadnego dokumentu w tej sprawie. Ta instalacja powinna być uzgodniona z konserwatorem, a poza tym jesteśmy współwłaścicielem placu Bankowego - powiedział Jarosław Jóźwiak.

W lipcu 1981 roku Andrzej Melak wraz z braćmi śp. Stefanem Melakiem  i śp. Arkadiuszem Melakiem postawili na Powązkach Krzyż Katyński. Krzyż został następnej nocy usunięty przez bezpiekę.

W niedzielę Jarosław Kaczyński wraz z delegacją złożył kwiaty pod pomnikiem.

Serce śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego było zawsze w Warszawie. Jestem niezwykle wdzięczny za takie upamiętnienie mojego brata. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej tablicy upamiętniającej śp. Lecha Kaczyńskiego - powiedział podczas uroczystości prezes PiS.



 

Autor: pk

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane